– Padają sugestie, że nie chcemy wprowadzać restrykcji bo wyborcy PiS są temu przeciwni. Zrobiliśmy sondaż, który pokazał, że i wyborcy PiS, i PO po równo są przeciwni restrykcjom. A najwięcej jest ich wśród tych, którzy najczęściej nie chodzą do wyborów i zwolenników Konfederacji – mówi Waldemar Kraska, pytany dlaczego nie korzystamy z administracyjnej presji na szczepienia.
Kontrowersyjna ustawa
Polityk dodaje, że restrykcje, które są obecnie, powinny wystarczyć. Kraska podkreśla, że obecnie ważne jest byśmy przestrzegali prostych zasad i szczepili się. – Propagujemy w tej chwili dawkę przypominającą. Ta trzecia dawka jest bardzo ważna, bo widzimy, że nawet osoby zaszczepione w tej chwili chorują, bo wariant Delta przebija naszą odporność. I nie każdy reaguje w ten sam sposób na podanie szczepionki – mówił.
Gość TVP1 przyznaje, że ustawa pozwalająca pracodawcom na weryfikację czy jego pracownik jest zaszczepiony budzi kontrowersje. A na sugestię Jacka Łęskiego, że rząd w uzasadnionych przypadkach powinien wdrażać rozwiązania nawet licząc się z tym, że są one niepopularne Waldemar Kraska powiedział: Powtarzam, jeśli będziemy przestrzegać obowiązujących zasad, łańcuch epidemiczny zostanie przerwany.
Sytuacja w szkołach
Senator PiS zapewnia, że resort zdrowia obserwuje co dzieje się w szkołach. – Rzeczywiście tych ognisk było bardzo dużo, szczególnie w tych dwóch województwach lubelskim i podlaskim, ale i tam nauka wraca do sposobu stacjonarnego. Widzimy więc, że sytuacja i tam się stabilizuje.
Wiceminister zdrowia spodziewa się, że w najbliższych dniach będzie decyzja Europejskiej Agencji Leków dopuszczająca szczepionki dla dzieci powyżej 5 roku życia. – To ważne by tych młodych ludzi zabezpieczyć, tym bardziej że mamy informacje z oddziałów pediatrycznych, że na koronawirusa choruje coraz więcej dzieci.
Jeden z modeli przewiduje szczyt zachorowań za tydzień na poziomie 30 tys. – informuje Waldemar Kraska. – Drugi model mówi o 10-15 grudnia i podaje wyższe poziomy zachorowań.
Czytaj też:
Posłowie wycofują podpisy z kontrowersyjnego projektu ustawy. "Co będzie dalej, nie wiem"Czytaj też:
"Zjednoczona koalicja covidowa". Braun protestuje przeciw ustawie o informacji o szczepieniach