Organizacja odnosi się do trwających od początku roku prac nad nowymi przepisami, których celem jest ograniczenie koncentracji kapitałowej w sektorze medialnym.
Jak podkreśla Pauline Ades-Mevel, która odpowiada za region UE i Bałkanów organizacji, nowe przepisy służą zakneblowaniu mediów i mają za zadanie zwiększenie wpływów politycznych obecnego rządu. W jej ocenie, plan repolonizacji mediów w Polsce jest śmiertelnym zagrożeniem dla pluralizmu i wolności mediów.
Przedstawicielka Reporterów bez Granic zwraca uwagę, że zapowiedzi kolejnych przepisów antykoncentracyjnych pojawiły się po liście Marka Dekana do podległych mu dziennikarzy Ringier Axel Springer. Jej zdaniem, polskie władze wykorzystują ten list jako pretekst do podkreślenia konieczności ograniczenia kapitału zagranicznego w mediach.
W stanowisku organizacji pojawiają się także inne zarzuty pod adresem obozu rządzącego w Polsce: zrobienia z telewizji publicznej narzędzia propagandy oraz stłamszenie gazet, które sprzeciwiają się jego reformom. Jak podkreślono, obecny plan rządu dotyczący repolonizacji mediów wymierzony jest przede wszystkim w te media, które zatrudniają dziennikarzy krytycznych wobec działań władzy. Organizacja wskazuje to przede wszystkim TVN oraz Newsweek.
Czytaj też:
Szef Ringier Axel Springer instruuje dziennikarzy, jak oceniać polski rząd