Partnerstwo publiczno–prywatne
Artykuł sponsorowany

Partnerstwo publiczno–prywatne

Dodano: 
Piotr Hofman
Piotr Hofman Źródło: HM Inwest
Skala przemian politycznych, gospodarczych i społecznych w Polsce w ostatnich kilkudziesięciu latach, powoduje, że administracja państwowa staje przed koniecznością̨ realizacji systematycznie rosnącej liczby zadań́ publicznych. Dlatego konieczne jest, aby partnerstwo publiczno-prywatne znalazło u nas stałe miejsce.

Niestety, w Polsce pomimo wielu prób jak dotąd nie udało się spopularyzować idei partnerstwa publiczno-prywatnego, które w ostatnich latach wynosiło jedynie 1 proc. ogólnej wartości zamówień publicznych. Jednak PPP jest niezwykle przyszłościowym narzędziem z dużym potencjałem rozwoju i popularnością w wielu krajach świata.

Istnieje wiele definicji partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP). Mówiąc najprościej, jest to współpraca pomiędzy usługodawcami publicznymi i prywatnymi, w wyniku której obydwaj wnoszą̨ specyficzny wkład do wspólnego procesu świadczenia usług. Według Banku Światowego partnerstwo publiczno-prywatne może być narzędziem zapewniającym lepszą jakość usług infrastrukturalnych dla większej liczby osób. Zastosowanie partnerstwa publiczno-prywatnego z reguły prowadzi do zwiększenia dostępności usług publicznych, a także poprawy ich jakości.

Partnerstwo publiczno-prywatne umożliwia udział inwestorów prywatnych w wykonywaniu zadań́ publicznych, a w szczególności w ponoszeniu związanego z tym ryzyka. Możliwość́ przeniesienia ryzyka na partnerów prywatnych, w połączeniu z ich znacznie lepszym przygotowaniem do prowadzenia działalności gospodarczej, jest podstawowym źródłem korzyści dla interesu publicznego. Przez umożliwienie każdemu z sektorów robienia tego, co potrafi najlepiej, usługi są̨ realizowane w sposób najbardziej efektywny ekonomicznie.

Doświadczenia rożnych państw pokazują̨, że zadania publiczne mogą̨ być́ pomyślnie wykonywane w partnerstwie z sektorem prywatnym oraz mogą stanowić́ wzór implementacji kapitału prywatnego w prowadzenie i finansowanie inwestycji oraz świadczenie usług publicznych. Świetnym przykładem może być tu sektor budownictwa. Samorządy z reguły nie dysponują̨ odpowiednim zasobem kadrowym oraz brakuje im funduszy na budowę̨ nowych budynków. Ograniczone możliwości uzyskania wsparcia ze środków rządowych i brak środków własnych zmuszają̨ gminy do poszukiwania alternatywnych sposobów finansowania inwestycji mieszkaniowych. Sposobność pozyskania na własność́ lokali komunalnych, przy jednoczesnym braku konieczności poniesienia wysokich nakładów inwestycyjnych, daje samorządowi partnerstwo publiczno-prywatne (PPP). I to zarówno w budowaniu budynków użyteczności publicznej, jak i mieszkań, których – jak wiemy – w Polsce wciąż jest deficyt. Poza tym współpraca sektora publicznego i prywatnego to również wiele miejsc pracy oraz szansa rozwoju dla naszych rodzimych firm.

Kapitał prywatny i publiczny potrafi wspólnie działać. Oczywiste jest, że trzeba mieć ogromną odwagę i doświadczenie, aby realizacja przebiegała jak najbardziej efektywnie. Uważam, że dobrze ustawiony taki model współpracy może być bardzo efektywny i przynosić wymierne korzyści dla wszystkich. Dla społeczeństwa, podmiotów publicznych odpowiedzialnych za dostarczenie usług publicznych oraz partnerów prywatnych zainteresowanych zwrotem ze swojego kapitału. Realizacja projektu w formule partnerstwa publiczno-prywatnego wymusza lepsze przygotowanie projektów, terminowość́ i oszczędność́, lepiej wykorzystuje kompetencje poprzez podział zadań́ oraz ryzyka pomiędzy sektor publiczny i prywatny. Zwłaszcza że na świecie PPP funkcjonuje z bardzo dobrymi skutkami. Najbardziej spektakularnym przykładem w Europie była budowa tunelu pod kanałem La Manche. U nas dobrym krokiem jest ustawa o PPP z 2015 r., jednak to wciąż za mało, aby taki model współpracy był powszechny.

Dla mnie po wielu latach aktywności biznesowej oczywiste jest, że w Polsce potrzebujemy skutecznego działania w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Niestety, nadal za mało jest tu pozytywnych wzorców. Przede wszystkim należy edukować społeczeństwo, że taki model współpracy jest najbardziej korzystny w wielu dziedzinach: budownictwo, energia, edukacja, transport, telekomunikacja, gospodarka wodna czy opieka zdrowotna. Cieszę się więc z moich dotychczasowych sukcesów w tym sektorze i mam nadzieje, że zachęcą one kolejne podmioty publiczne i prywatne do tego, aby realizować wiele projektów wspólnie.

Piotr Hofman

Artykuł został opublikowany w 5/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także