Portugalczyk Cristiano Ronaldo był oskarżony o gwałt, do którego miało dojść w czerwcu 2009 roku w Las Vegas. Piłkarz miał zapłacić kobiecie 375 tys. dolarów w ramach ugody – informuje na swojej stronie internetowej niemiecki tygodnik "Der Spiegel".
Według informacji tygodnika, do przestępstwa miało dojść 12 czerwca 2009 roku w Las Vegas. Piłkarz przebywał wówczas na wakacjach z bratem i kuzynem. "Der Spiegel" twierdzi, że zgłosiła się wtedy na policję kobieta, która oskarżyła Ronaldo o gwałt. Elementem, który szczególnie zapadł jej w pamięci miał być biały różaniec, który piłkarz nosił na szyi.
"Der Spiegel" informuje, że prawnicy piłkarza zawarli ugodę z domniemaną poszkodowaną, zaś Portugalczyk miał jej zapłacić 375 tys. dolarów.
Źródło: spiegel.de