Piotr Włoczyk: Jak ważne miejsce zajmuje Polska na światowej mapie badań kosmicznych?
Dr Hab. Maciej Mikołajewski: Nasz wkład jest w tej dziedzinie olbrzymi, zwłaszcza w ostatnich dekadach. Osiągnięcia polskich astronomów są absolutnie nieproporcjonalne do wielkości naszego kraju.
To brzmi tak, jakbyśmy byli astronomicznym mocarstwem.
Myślę, że takie określenie nie będzie na wyrost. W ogromnej mierze zawdzięczamy to osiągnięciom tzw. warszawskiej szkoły astronomicznej, specjalizującej się w gwiazdach podwójnych i znanej na całym świecie. Zapoczątkował ją w latach 50. XX w. Profesor Stefan Ludwik Piotrowski, wybitny astronom, autor pionierskich prac w dziedzinie ewolucji układów podwójnych oraz ich dynamiki. Profesor Piotrowski „wychował” całą plejadę gwiazd polskiej astronomii, m.in. Grzegorza Sitarskiego, Sławomira Rucińskiego, Krzysztofa Ziołkowskiego czy Krzysztofa Serkowskiego. Ci astrofizycy, mechanicy nieba, kontynuowali badania zapoczątkowane przez Piotrowskiego. Niektórzy z jego uczniów zdobyli światowy rozgłos i dokonali absolutnie fundamentalnych odkryć.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.