Pedofilia, zoofilia oraz porno z mordowaniem. Makabryczna pasja byłego dyplomaty

Pedofilia, zoofilia oraz porno z mordowaniem. Makabryczna pasja byłego dyplomaty

Dodano: 
FLICKR/IVAN DAVID GOMEZ ARCE/CC BY 2.0
FLICKR/IVAN DAVID GOMEZ ARCE/CC BY 2.0 
Filmy pedofilskie, z udziałem zwierząt, a nawet niezwykle brutalne sceny sadystycznego seksu, w jednym przypadku zakończonego prawdopodobnie śmiercią osoby biorącej w nim udział. Do tego zmuszanie swojej chorej psychicznie i uzależnionej od alkoholu żony do występowania w pornograficznych filmach. Takie makabryczne "pasje" miał zdaniem prokuratury były dyplomata Jarosław G. Do warszawskiego sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko niemu.

Wszystko zaczęło się latem 2015 roku, gdy Interpol przekazał Komendzie Głównej Policji informacje, iż podczas "rutynowego monitoringu" sieci odkryto, że część adresów IP wykorzystywanych do przesyłania materiałów z nielegalną pornografią pochodzi z Polski. Warszawscy funkcjonariusze szybko ustalili, że adres IP pochodzi z bloku w Ursusie. W lipcu 2015 roku weszli do mieszkania 65-letniego dziś Jarosława G., byłego dyplomaty, który rezydował na placówkach w Europie i Ameryce Południowej.

Kolekcja grozy w domu byłego dyplomaty

Funkcjonariusze znaleźli u niego ponad 2 tys. płyt, a także pendrive’y i twarde dyski. Wiadomo jednak, że materiały zrobiły wrażenie nawet na policjantach, którzy zajmują się tą tematyką. – Analiza zabezpieczonych nośników danych ujawniła materiały pornograficzne o wyjątkowo wynaturzonym charakterze. Nagrania zwierały sceny z udziałem dzieci, a także niezwykle brutalne akty przemocy podczas sadystycznych praktyk seksualnych takie jak okaleczanie i zabójstwa, jak również z wykorzystaniem zwierząt – wyjaśnił prokurator Michał Dziekański, rzecznik stołecznej Prokuratury Okręgowej.

Makabryczne filmy

Portal tvp.info ustalił, że w kolekcji dyplomaty znajdowały m.in. się sceny brutalnych gwałtów na kilkuletnich dzieciach czy filmy pokazujące bestialskie mordowanie kobiet w ciąży. Były dyplomata nie tylko wymieniał się takimi plikami w internecie, ale także miał zaspokajać swoje żądze nagrywając filmy pornograficzne z chorą psychicznie i uzależniona od alkoholu żoną. Według ustaleń śledczych zostały one nagrane w marcu 2011 roku oraz w kwietniu i wrześniu 2014 roku. – Z nagrań wynikało, że oskarżony wykorzystywał bezradność pokrzywdzonej spowodowaną jej stanem psychofizycznym i nakłaniał w zamian za alkohol do poddawania się aktom seksualnym – dodał prok. Dziekański.

Jarosław G. odpiera zarzuty

Mężczyzna przyznał się tylko do jednego z trzech postawionych mu przez prokuraturę zarzutów: do nielegalnego posiadania broni gazowej i amunicji. Nie przyznał się natomiast do wykorzystywania żony oraz do posiadania oraz rozpowszechniania materiałów z nielegalną pornografią. Według niego kobieta wyrażała zgodę na to, co robiła na filmach. Natomiast jeśli chodzi o rozpowszechnianie nielegalnej pornografii, to nie miał z tym nic wspólnego. Jarosławowi G. grozi do 12 lat więzienia.

Źródło: TVP Info / TVN Warszawa
Czytaj także