"NSA wydal dzisiaj wyrok, którym zakwestionowane zostały de facto WSZYSTKIE decyzje zwrotowe i odszkodowawcze wydane na rzecz nabywców roszczeń" – informuje w mediach społecznościowych wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
"Sąd zakwestionował ten model reprywatyzacji. Przełomowy wyrok, tylko że wydany jakieś 20 lat za późno... Wielki sukces Komisji Weryfikacyjnej" – komentuje wiceszef resortu.
Znaczenie wyroku NSZ ws. "dzikiej reprywatyzacji"
Jak tłumaczy aktywista miejski Jan Śpiewak, decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego oznacza, "że setki jeśli nie tysiące budynków musi natychmiast wrócić do miasta, a nielegalnie zarobiona kasa musi wrócić do państwa".
"Wielki historyczny sukces ministrów Zbigniewa Ziobry, Patryka Jakiego, Sebastiana Kalety i Ministerstwa Sprawiedliwości" – komentuje natomiast poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski.
"Gdyby nie Solidarna Polska mafie reprywatyzacyjne – szalejące w czasach rządów PO – nadal wyrzucałyby Polaków na bruk. To hańba PO, PSL i postkomunistów, że latami przymykali oczy na to bezprawie" – dodaje polityk.
Komentując wyrok wiceminister Kaleta poinformował również, że wszystkie sprawy prowadzone przez Komisję Weryfikacyjną zostaną przeanalizowane pod kątem wydanego dziś wyroku. "Od lat walczymy o rozliczenie reprywatyzacji warszawskiej i ten wyrok nas do tego przybliża. Dzisiejszy wyrok zapadł w głośnej sprawie ogrodu jordanowskiego przy ul. Szarej" – czytamy we wpisie polityk.
"Łącznie NSA wydał dziś cztery wyroki o analogicznej treści. To nie tylko ogród przy Szarej zreprywatyzowany na rzecz Macieja M, ale także kamienice na Krakowskim Przedmieściu, zrujnowane po wojnie, do których roszczenia nabyto za bezcen. Długotrwała walka KW okazała się być skuteczna" – dodaje Kaleta.
Czytaj też:
"Nieuczciwe zagrania". Wiceminister ocenił politykę władz WarszawyCzytaj też:
"Koniec dzikiej reprywatyzacji". Śpiewak: Mieli nas za wariatów, dziś mamy ustawę