twittertwitter
Sejm wznowił obrady dziś o godz. 9.30. Na wstępie posłowie odrzucili wniosek opozycji o przerwę i przyjęli wniosek PiS o przejście do codziennego porządku obrad. Już na wstępie, posiedzeniu towarzyszyły okrzyki opozycji i poruszenie na sali.
Po wykluczeniu z obrad Krzysztofa Mieszkowskiego emocje się nasiliły. Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że w takiej atmosferze PSL nie chce dyskutować o odwołaniu ministra rolnictwa. Marszałek zgodził się na 10 min przerwy, żeby uspokoić emocje.
Według planu, posłowie mają się dziś zająć m.in. rozpatrzeniem wniosku PSL o odwołanie ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. Po południu odbędą się głosowania, wówczas Sejm zdecyduje o losach szefa resortu rolnictwa, ale również zagłosuje ws. przyjęcia projektu ustawy o Sądzie Najwyższym.