Do strzelaniny doszło w nocy z soboty na niedzielę, w jednej z dyskotek w Konstancji, w kraju związkowym Badenia-Wirtembergia. Policja otrzymała zgłoszenie ok. godz. 4.30 i natychmiast wysłała na miejsce zdarzenia funkcjonariuszy i siły specjalne. Sprawca został ranny w wymianie ognia z policją i zmarł w szpitalu.
Policja ustaliła, że zanim doszło do strzelaniny, mężczyzna miał pokłócić się z właścicielem i pracownikami klubu – prywatnie sprawca był zięciem właściciela lokalu.
34-letni Irakijczyk, po kłótni wrócił do domu skąd wziął amerykański karabin szturmowy M16, i z bronią pojechał do klubu. Na miejscu najpierw zastrzelił ochroniarza, a następnie ranił kilka osób, w tym jedną śmiertelnie. Sprawca również zginął w wyniku obrażeń odniesionych w strzelaninie z policją.
Służby nie podały tożsamości sprawcy, ale wiadomo, że był on wcześniej znany policji. Wstępnie wykluczono terrorystyczny charakter ataku, a policja podejrzewa, ze mężczyzna kierował się wyłącznie pobudkami osobistymi.
Czytaj też:
"Przecież nie możemy wjechać czołgami do Polski". Andruszkiewicz o słowach niemieckiego europosła