W grudniu ub.r. w Sejmie odbyło się czytanie projektu ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007 – 2022.
Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych opowiedziała się za odrzuceniem projektu. Za odrzuceniem opowiedziało się 20 posłów, 17 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
PiS podejmie kolejną próbę
W poniedziałek w rozmowie z portalem PolskiegoRadia24.pl poseł Kazimierz Smoliński poinformował, że Prawo i Sprawiedliwość podejmie kolejną próbę uchwalenia projektu ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich. – Mam nadzieję, że tym razem projekt zostanie rozpatrzony pozytywnie – powiedział parlamentarzysta klubu PiS, który jest wnioskodawcą projektu ustawy.
Najprawdopodobniej deputowani zajmą się projektem na posiedzeniu Sejmu już w tym tygodniu. – Trochę przypadek sprawił, że wówczas projekt został odrzucony. Przegraliśmy głosowanie na komisji przez pomyłkę jednego posła i nieobecność kolejnego. Myślę, że teraz zyska pozytywną opinię komisji i będziemy mogli uchwalić go na tym posiedzeniu – oznajmił Smoliński.
"Komisja weryfikacyjna"
Komisji do spraw zbadania wpływów rosyjskich w Polsce, nazywana "komisją weryfikacyjną",miałaby funkcjonować przy Kancelarii Premiera. W jej skład ma wejść dziewięciu członków powoływanych i odwoływanych przez Sejm. Przewodniczącego tej komisji wyznaczyć ma szef rządu. W skład gremium mogłyby wejść także osoby spoza parlamentu.
– To jest ciało o charakterze organu administracji państwowej, które może wydawać decyzje na tej samej zasadzie co komisja dotycząca warszawskiej reprywatyzacji i będzie mogła pracować nie tylko w tej, ale również w przyszłej kadencji – stwierdził Kazimierz Smoliński.
Czytaj też:
Smoliński: Niech Tusk z kolegami zadzwonią do przyjaciół z Niemiec i zapytają o ceny paliwCzytaj też:
Wyłączenie obronności z limitu zadłużenia. Sejm powołał komisję ds. zmian w konstytucji