Nikt nie dał sobie rady
Dzisiejsza sytuacja nie przypomina tej z pamiętnego 2015 r., gdy Europa została najdosłowniej zalana przez tysiące imigrantów z Azji, Bliskiego Wschodu i Afryki, którzy – poza już wcześniej dobrze przećwiczoną drogą śródziemnomorską z wybrzeża Afryki do Włoch – wytworzyli nowy szlak lądowy przez Bałkany. Od tej strony sytuację opanowano, nie bez pomocy Turcji, która, zachęcona unijnym wsparciem finansowym, ograniczyła morskie wyprawy ze swego terytorium. Szlaku przez środek Morza Śródziemnego nigdy jednak nie zdołano skutecznie wyłączyć. Ostatnio zaś fala imigracyjna znowu przybiera na sile.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.