Media: Rząd rozważa wznowienie bonu turystycznego i poszerzenie go o osoby starsze

Media: Rząd rozważa wznowienie bonu turystycznego i poszerzenie go o osoby starsze

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Picabay.com
Jak donoszą media, rząd rozważa wprowadzenie nowej wersji bonu turystycznego, który miałby zostać poszerzony o osoby starsze.
O sprawie informuje "Rzeczpospolita". "Nieoficjalnie druga edycja bonu turystycznego w wersji takiej, jak do tej pory, mogłaby ruszyć jeszcze przed wakacjami. Resort ma też jednak przygotowane inne warianty programu" – czytamy. Oficjalnie Ministerstwo Sportu i Turystyki nie potwierdza tych doniesień.

Polski Bon Turystyczny został wprowadzony jako z jednej strony wsparcie dla właścicieli firm turystycznych, którzy ponieśli straty w związku z covidowym lockdownem, a z drugiej jako element polityki rodzinnej. W ramach bonu na każde dziecko rodzice mogli wykorzystać 500 zł np. na opłacenie hotelu. Termin realizacji bonu upłynął z końcem marca.

Bilans Polskiego Bonu Turystycznego to prawie 3,8 mln zrealizowanych bonów (z czego 3 mln w całości), którymi dokonano płatności na kwotę prawie 3,2 mld zł. Możliwość płacenia bonami za usługi hotelarskie i imprezy turystyczne wygasła z końcem marca br. Termin ten był przedłużany. Po to, by jak najwięcej osób mogło z bonów skorzystać – wskazuje "Rz".

"Prace nad nową wersją bonu są prowadzone. Jedną z rozważanych opcji jest rozszerzenie grona uprawnionych o osoby starsze" – twierdzi gazeta.

Branża chce kontynuacji programu

Przedstawiciele branży turystycznej chcieliby kontynuacji programu. Pojawiają się pomysły na modyfikację.

– Bon turystyczny w formule przyjętej w 2020 r. był programem skierowanym do rodzin z dziećmi. W związku z tym siłą rzeczy najbardziej zyskały na nim te atrakcje turystyczne (w pakiecie co najmniej dwóch usług), które są przeznaczone dla najmłodszych. Stał się on więc bardziej narzędziem polityki społecznej państwa, niż instrumentem bezpośrednio wspierającym branżę turystyczną, choć oczywiście istnieje spore grono firm, które dzięki niemu zarobiły. W obiektach turystycznych pojawiła się też zupełnie nowa grupa klientów – osób, które w innej sytuacji (bez możliwości skorzystania z bonów) nie pojawiłyby się w nich – mówi Bartłomiej Walas, dziekan Wydziału Turystyki w Wyższej Szkole Turystyki i Ekologii w Suchej Beskidzkiej, były wiceprezes Polskiej Organizacji Turystycznej.

Czytaj też:
Osiem ulubionych miejsc starożytnych i średniowiecznych podróżników
Czytaj też:
Na wycieczkę na Ukrainę nie brakuje chętnych. Rozkwit "wojennej turystyki"

Źródło: rp.pl
Czytaj także