Hands w rozmowie z agencją Bloomberg przyznał, że perspektywy ekonomiczne po opuszczeniu Unii Europejskiej są dla Wielkiej Brytanii niekorzystne. Wszystko to sprawia, że już za kilka lat obywatele Zjednoczonego Królestwa mogą stać się znacznie biedniejsi niż państwa UE. W tym kontekście Hands wymienił Polskę, która, jego zdaniem, do 2030 roku prześcignie Wielką Brytanię pod względem zamożności.
– Patrzę na Wielką Brytanię i widzę, że w 2030 r. Polska będzie bogatsza niż my. A w 2040 r. będziemy biednym człowiekiem w Europie – powiedział.
Zdaniem finansisty, brexit odciął Londyn od możliwości inwestycyjnych oraz od zalet, jakie daje wspólny rynek. Obecnie jego kraj ma znajdować się "geriatrycznym schyłku". Ekspert widzi jedynie dwie możliwości poprawy sytuacji: likwidację biurokratycznych przeszkód, jakie w ciągu ostatnich 30 lat nałożyli na brytyjską gospodarkę politycy oraz powrót do Unii Europejskiej.
Polska bogatsza od Wielkiej Brytanii?
Twierdzenia o tym, że w niedalekiej perspektywie czasowej Polska wyprzedzi Wielką Brytanię pod względem zamożności coraz częściej pojawiają się w przestrzeni medialnej. W lutym tego roku podobną tezę zaprezentował lider Partii Pracy Keir Starmer.
Polityk w oparciu o dane Banku Światowego, zaapelował o poparcie wyborców w następnych wyborach powszechnych.
Obliczenia Partii Pracy opierają się na założeniu, że produkt krajowy brutto (PKB) Wielkiej Brytanii na mieszkańca nadal rośnie realnie średnio o 0,5 proc. rocznie, tak jak miało to miejsce w latach 2010-2021. Z danych wynika, że PKB per capita w 2021 r. wyniósł 44 979 USD w Wielkiej Brytanii i 34 915 USD w Polsce. Partia Pracy wskazuje, że jeśli Polska utrzyma średni roczny wzrost na poziomie 3,6 proc., to do 2030 r. wyprzedzi Wielką Brytanię.
Jednocześnie brytyjska opozycja ostrzega, że Rumunia ze wzrostem PKB na poziomie 3,8 proc. i Węgry z 3 proc., wyprzedzą Wielką Brytanię tylko nieco później, bo do 2040 roku.
Czytaj też:
Media: Polska goni Zachód pod względem zamożnościCzytaj też:
"Bardzo dobra wiadomość". Prezes NBP o inflacji oraz recesji