– Bez wątpienia ksiądz Jerzy, jak każdy z kapłanów,którzy angażowali się w sposób jednoznaczny p–o stronie ludzi walczących z systemem, narażał kościół w perspektywie krótkiego spojrzenia na dyskomfort – powiedział historyk. Jan Żaryn wskazał, że błogosławiony stał się wzorcem kapłaństwa i za jego sprawą wśród kapłanów działo się bardzo wiele dobrego. – To stało się potwierdzone w 1987 r., kiedy papież Jan Paweł II modlił się przy grobie księdza Jerzego, swoją postawa pokazał, że taki wzór powinien obowiązywać – dodał senator.
Jan Żaryn dodał, że dokładne okoliczności śmierci kapelana "Solidarności" wciąż pozostają niejasne. – Wciąż nie wiemy, kto był zleceniodawca – czy służy sowieckie, czy gen. Kiszczak i gen. Jaruzelski – powiedział historyk na antenie TV Republika.