Cel roszady jest jasny: odpowiednio wysoka wygrana w wyborach. W kręgach PiS panuje przekonanie, że da się to zrobić jedynie hasłem „Bezpieczeństwo!”. A dla elektoratu symbol jest jeden – Jarosław. Na wszelki wypadek przypominamy jednak, że hasło „Silny człowiek na trudne czasy” zostało już wcześniej wykorzystane w kampanii prezydenckiej przez Mariana Kowalskiego.
Powrotowi Kaczyńskiego SNP do rządu towarzyszyła cała seria czasem dość zaskakujących argumentów i porównań. Liczni PiS-owcy powtarzają np. frazę, że obecność JK „usprawni rząd”. Czy to znaczy, że dotąd rząd był niesprawny? I że teraz będzie „pełna koordynacja”? To znaczy, że dotąd nie było koordynacji? Ale i tak najbardziej spodobał nam się Marek Suski ze swoim hasłem „To renesans rządu”. No bo wiecie, co było przed renesansem. Średniowiecze. A i tak wszyscy wiedzą, że chodzi o to, by Mateusz polubił Zbigniewa i odwrotnie.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.