Kosiniak-Kamysz wystąpił w piątek na antenie Radia Zet. W trakcie rozmowy potwierdził, że jego formacja na pewno nie wystartuje do Sejmu wspólnie z Koalicją Obywatelską.
PSL z Polską 2050
– My już decyzję o koalicji podjęliśmy jako jedyni. Zachęcałbym kolegów z Platformy i Lewicy, niech oni dojdą do porozumienia i do koalicji – powiedział polityk.
Ludowiec demontował medialne plotki o tym, że część struktur partyjnych ma naciskać na startowanie z ugrupowaniem Donalda Tuska i zapewniał, że na posiedzeniu Naczelnego Komitetu Wykonawczego partii poparcie dla koalicji z Polską 2050 było „stuprocentowe”. – Nikt nie zgłosił zdania odrębnego – mówił.
– Na sto procent wystartujemy w wyborach z Polską 2050. To jest dobry sojusz, który się uzupełnia, który oddziaływane na różne środowiska – przekonywał lider ludowców.
Kosiniak-Kamysz: wystartuję z Tarnowa
Polityk poinformował, że po raz kolejny będzie kandydował do parlamentu z Tarnowa. Nie chciał powiedzieć natomiast, z jakiego okręgu wystartuje Szymon Hołownia. Media spekulują, że lider Polski 2050 może nie chcieć startować z Warszawy, by uniknąć rywalizacji z Donaldem Tuskiem i Jarosławem Kaczyńskim. Stąd wybór miałby paść na jego rodzinne Podlasie.
Poseł powiedział, że PSL i Polska 2050 dzielą się miejscami na listach wyborczych po połowie.
Dziambor? "Będą niespodzianki"
W ramach pytań od widzów pojawiło się pytanie o Wolnościowców, którzy nie są już częścią Konfederacji.
Kosiniak-Kamysz odparł, że w PSL „bardzo cenią zaangażowanie Artura Dziambora w walkę o sprawy przedsiębiorców”. – Ja uważam, że byłby bardzo ciekawym kandydatem – stwierdził.
– Dopytywany, czy PSL robi coś w tym kierunku, poseł uchylił się od odpowiedzi. – Karty na stół w postaci wszystkich kandydatów będą wyłożone. Będzie kilka niespodzianek – zaznaczył.
Czytaj też:
Bezpartyjni Samorządowcy wystartują w wyborach jako partiaCzytaj też:
Kosiniak-Kamysz: Oni są silni w gębie