Ociepa broni Kaczyńskiego po przemówieniu na Jasnej Górze. "Nie agitował"

Ociepa broni Kaczyńskiego po przemówieniu na Jasnej Górze. "Nie agitował"

Dodano: 
Marcin Ociepa, lider OdNowy
Marcin Ociepa, lider OdNowy Źródło: PAP / Rafał Guz
Prezes PiS Jarosław Kaczyński przemówił w niedzielę na Jasnej Górze. Wiceminister obrony Marcin Ociepa przekonuje, że nie była to polityczna agitacja.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zabrał głos podczas pielgrzymki słuchaczy Radia Maryja, którzy przybyli na Jasną Górę. Polityk wskazał na rolę, jaką odgrywa założyciel toruńskiej rozgłośni, o. Tadeusz Rydzyk. – Bóg obdarzył ojca dyrektora taką siłą ducha i umysłu, że powstał wielki ruch społeczny, który trwa, mijają dziesięciolecia, a tu odbywają się te wielkie zgromadzenia, podejmowane są coraz to nowe inicjatywy. Jest to zjawisko w dzisiejszej Polsce o ogromnym znaczeniu dla naszej przyszłości, dla przyszłości naszej wspólnoty To zjawisko odwołuje się do tego, co jest najbardziej fundamentalne – do wiary w Boga, w królowanie Maryi w Polsce, a tu jest jej stolica. Stąd czerpiemy naszą siłę, stąd siłę czerpie ten ruch – mówił prezes PiS.

Jarosław Kaczyński wskazał, że jesienne wybory parlamentarne zdecydują o przyszłości Polski. Zaznaczył, że idąc do urn decydujemy, czy Polska będzie dalej trwać, czy też znajdzie się w rękach ludzi, którzy wyznają "oszalałą ideologię".

W poniedziałek na antenie Radia Zet wiceminister obrony Marcin Ociepa był pytany, czy Jasna Góra to odpowiednie miejsce do agitacji politycznej. – Do agitacji politycznej nie. Natomiast Jasna Góra zawsze była miejscem, gdzie występowały różne osoby pełniące funkcje państwowe. Także za Platformy Obywatelskiej. Słynne są perorowanie Bronisława Komorowskiego o tym, jak leciał śmigłowcem i widział ze śmigłowca pola, rzeki itd. – odparł szef OdNowy.

Ociepa: Oburzają się ci, którzy atakują Kościół

– Najbardziej oburzeni tą sytuacją są ci, którzy wcześniej byli najbardziej aktywni w atakach na Kościół. Jarosław Kaczyński, tak jak wielu polityków ostatnich dekad, występował na Jasnej Górze, nie agitował politycznie. On nie przemawiał w kościele z ambony kościoła – wskazał polityk.

Wiceminister zaznacza, że Jasna Góra składa się z dwóch części. – Tej, gdzie jest kościół i tego terenu otwartego, które jest miejscem gromadzenia się ludzi, dla których sprawa wiary i pomyślności ojczyzny jest najwyższą wartością. Ci, którzy dzisiaj najwięcej gardłują w tej sprawie, to ci, którzy jednocześnie szli w marszach proaborcyjnych, w których demolowano kościoły, obrażano księży, obrażano Kościół, obrażano Jana Pawła II. Naprawdę szczyt hipokryzji. Niech się ci, którzy odmawiają Kościołowi miejsca w przestrzeni publicznej, niech się nie wypowiadają na to, czy zostało naruszone sacrum. Ja tylko pokazuję niespójność. Albo zależy nam na Kościele, albo nam nie zależy – podkreślił Marcin Ociepa.

Czytaj też:
Kaczyński: Będziemy rządzić, ale teraz trzeba "gryźć trawę"
Czytaj też:
Abp Jędraszewski: Chcą nas wpędzić w spiralę demoralizacji, nienawiści i kłamstwa

Źródło: Radio Zet
Czytaj także