Pierwszy raz chciałem tak krzyknąć po wypowiedzi Franciszka podczas wizyty w Kanadzie, kiedy przepraszał za „zbrodnie” misjonarzy popełnione na dzieciach indiańskich. Papieżowi, jak sam podkreślał, chodziło o nadużycia, do których zaliczył brak poszanowania dla tożsamości Indian i ich wartości duchowych. Z takiej perspektywy Franciszek w pierwszej kolejności powinien przeprosić za misję apostołów i męczenników Kościoła, którzy w tym braku poszanowania dla wartości duchowych pogaństwa byli tak zacietrzewieni, gardzili nimi z taką arogancją, że chętnie umierali, by okazać swoją wyższość.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.