W 2023 roku w mediach co jakiś czas pojawiały się spekulacje jakoby to Rafał Trzaskowski miałby objąć tekę premiera gdyby po wyborach rząd tworzyły formacje opozycyjne. Takie pogłoski pojawiły się również ostatnio.
W jednym z ostatnich sondaży respondenci wskazali, że najbardziej odpowiednim politykiem opozycji na stanowisko premiera byłby Rafał Trzaskowski. Prezydent stolicy zdystansował Donalda Tuska.
Müller o Trzaskowskim
Zdaniem rzecznika rządu Piotra Müllera, prezydent stolicy w ostatnich tygodniach zwolnił tempo kampanii. Polityk wskazał możliwe dwa powody takiego stanu rzeczy.
– Ostatnio Rafał Trzaskowski się wycofał, nie chce jednak wsiadać jako kapitan na łódź, która może zaraz utonąć, bo Donald Tusk by się z chęcią odpowiedzialnością podzielił z prezydentem stolicy – stwierdził Müller w programie "Kwadrans polityczny" TVP1.
– Natomiast też pamiętajmy, że Rafał Trzaskowski nie jest wybitnie pracowitym człowiekiem, co niestety pokazywała kampania na prezydenta Polski, znaczy może na dwa tygodnie by mu sił wystarczyło. Mówiąc poważnie, Rafał Trzaskowski i Donald Tusk to są podobne osoby pod kątem światopoglądu, nawet Rafał Trzaskowski bardziej radykalny, jednak nie byłoby żadnej jakościowej zmiany w tym obszarze – dodał rzecznik rządu.
Kwestia migracji
Müller odniósł się także do trwającej w Unii Europejskiej dyskusji na temat relokacji migrantów. W czwartek Europejska Partia Ludowa zażądała, żeby w Parlamencie Europejskim w sposób natychmiastowy rozpocząć procedowanie pakietu przymusowej relokacji. W piątek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że podczas najbliższej Rady Europejskiej zawetuje przepisy dotyczące relokacji.
– Komuś zależy, [aby] możliwie szybko przyjąć ten pakiet i zmusić kraje europejskie do tego, aby te wszystkie osoby, które przypływają w tej chwili na Lampedusę, a które będą przypływały przez kolejne miesiące i lata trafiały do innych krajów – ocenił rzecznik rządu.
Czytaj też:
"Chcę, żebyście znali prawdę". Tusk ujawnił wyniki wewnętrznego sondażu POCzytaj też:
Rzecznik rządu: Tusk robi wszystko, by zrzucić ich pod próg wyborczy