W agendzie synodu, który rozpoczął się 4 października, jest kapłaństwo żonatych mężczyzn, dopuszczenie kobiet do święceń, a także zaprzestanie dyskryminowania gejów i lesbijek. Po raz pierwszy w synodzie biorą udział kobiety.
Lisicki: Coś piekielnego
O ostatnich działaniach Watykanu i papieża Franciszka rozmawiają w najnowszym odcinku programu "Antysystem" Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski. – W Rzymie zaczęło się coś bardzo dziwnego - synod na temat synodalności pod przewodnictwem papieża Franciszka. Zanim do tego doszło, to pojawiło się kilka dziwnych znaków, które pokazują, w jaką stronę może to zmieniać. Po pierwsze, dwa tygodnie papież Franciszek wystąpił na konferencji organizacji Clintonów, jednej z najbardziej proaborcyjnych organizacji na świecie, gdzie opowiadał o potrzebie walki o lepszy klimat itd. Pomijam, że to, co mówił to tzw. świecki humanitaryzm, ale to, na czyje zaproszenie się pojawił, dodaje dodatkowego smaczku – wskazywał red. naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki.
– Trzy dni przed synodem odbyła się paraekumeniczna impreza z udziałem różnych wyznań chrześcijańskich. Wszyscy się tam modlili i udzielali sobie błogosławieństwa, jakby fundamentalne różnice dogmatyczne nie miały żadnego znaczenia. Z Franciszkiem stała jakaś pani pastor, co nikomu nie przeszkadzało – opisywał. Red. naczelny "Do Rzeczy" dodał, że "ostatnim dziwnym znakiem jest ujawniona korespondencja pięciu kardynałów, którzy wysłali papieżowi swoje dubia, czyli pytania dotyczące najważniejszych rzeczy w Kościele". – Jednym z nich było to, czy można błogosławić tzw. pary homoseksualne. Papież odpowiedział im w taki sposób, że trudno powiedzieć, jakie jest zdanie papieża. Moim zdaniem jest tam bardzo wyraźna sugestia, wskazująca na to, że papież by błogosławił homoseksualistów i osoby pozostające w związkach homoseksualnych. To robi wrażenie czegoś diabelskiego i piekielnego – oceniał.
Wojciech Cejrowski przyznał z kolei, że od dawna nie skupia się na tym, co mówi papież. – Ten papież nie zajmuje się katolikami i doktryną, tylko jeździ na przeróżne imprezy, korzystając ze stołka i zajmuje się sprawami, którymi Kościół nie powinien się zajmować – powiedział. – Przekonałem się, że to wszystko jest toksyczne, wprowadza niepokój zamiast pokoju. Franciszek rozwala Kościół i od tego momentu się zamknąłem. W kontaktach z Franciszkiem doszedłem do tego ewangelicznego zamknięcia, bo mnie to zepsuje – stwierdził.
Zwiastun 42. odc. programu "Antysystem". Całość dostępna wyłącznie dla naszych Subsrybentów.