Poniżej laudacja, którą wygłosił Karol Gac:
Szanowni i dostojni goście!
"Naród, który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”. Wszyscy znamy te słowa marszałka Józefa Piłsudskiego. I chyba wszyscy, mniej lub bardziej intuicyjnie, wiemy, co one oznaczają. Jak jednak szanować przeszłość w XXI wieku? Jak sprawić, by była ona atrakcyjna dla kolejnych pokoleń Polaków?
Można na przykład wybudować tak wspaniałe Muzeum, jak to, w którym się znajdujemy. Muzeum, które jest jednym z najnowocześniejszych i największych tego typu obiektów w Europie. Muzeum, które pozostanie z nami na długo. Można tego dokonać także za pomocą innych narzędzi – dźwięku i obrazu.
W czerwcu 2013 roku ówczesne władze Telewizji Polskiej postanowiły wyemitować w najlepszym czasie antenowym niemiecki serial pt. „Nasze matki, nasi ojcowie”. Produkcja ta, jak doskonale wiemy, była paszkwilem wymierzonym w żołnierzy Armii Krajowej i polskie społeczeństwo. Potwierdziły to zresztą później polskie sądy. W 2018 roku Sąd Okręgowy w Krakowie orzekł, że serial zniekształca historię oraz „w krzywdzący i szkodliwy sposób dla pamięci o ofierze polskich żołnierzy Armii Krajowej, przypisuje im antysemityzm i współudział w Holokauście”.
Ten głośny i jaskrawy przykład przytaczam po to, by przypomnieć, jaki był wówczas klimat medialno-polityczny oraz co uznawano za ważne. Dziś byłoby to nie do pomyślenia. Od 2015 roku Telewizja Polska przeszła bowiem znaczącą zmianę. I to nie tylko w najbardziej widocznej sferze, czyli informacji i publicystyki, ale także w innych ważnych obszarach – sporcie i kulturze.
W jednym z wywiadów prezes TVP Mateusz Matyszkowicz powiedział, że „telewizja publiczna jest częścią państwa polskiego. I dbanie o jej dobro jest elementem walki o niepodległe państwo polskie”. To prawda. Tym bardziej cieszy, że na antenach Telewizji Polskiej znajdziemy wiele wartościowych produkcji, które przybliżają Polakom naszą historię i troszczą się o naszą tożsamość. Znacząco zwiększono również budżet przeznaczony na kulturę, dzięki czemu coraz częściej gości ona w naszych domach. To, co cieszy najbardziej, to fakt, że wspierani są przede wszystkim polscy twórcy.
"Korona królów", "Ludzie i bogowie", "Polowanie na ćmy", czy hitowe "Dewajtis". O każdym z tych seriali mógłbym opowiadać długo. A przecież już niedługo zobaczymy kolejne produkcje – "Zatokę szpiegów" o pierwszych latach II wojnie światowej, "Matyldę" o losach młodej buntowniczki, córki uczestnika powstania styczniowego, czy "Niepewność" o młodym Adamie Mickiwiczu. Jednym słowem – każdy znajdzie coś dla siebie. Nie może więc dziwić, że miliony Polaków zasiadają przed telewizorami, by śledzić losy ulubionych bohaterów. I to chyba najlepszy argument za decyzją Kapituły.
Szanowni Państwo!
Mam zaszczyt, ale i przyjemność ogłosić, że tegoroczną Nagrodę Strażnika Pamięci w kategorii "Mecenas" otrzymuje Telewizja Polska S. A. m.in. za finansowanie filmów i sztuk teatralnych poświęconych polskiej historii i trosce o polską niepodległość. Zapraszam na scenę prezesa Telewizji Polskiej Pana Mateusza Matyszkowicza.