Szydło: My nie jesteśmy ulegli jak opozycja

Szydło: My nie jesteśmy ulegli jak opozycja

Dodano: 
Beata Szydło (PiS)
Beata Szydło (PiS) Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Te wybory zdecydują o naszej przyszłości, o naszej suwerenności oraz bezpieczeństwie – mówiła Beata Szydło.

Prawo i Sprawiedliwość kończy kampanię wyborczą w województwie świętokrzyskim. W spotkaniu na sandomierskim rynku uczestniczą m.in. prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, europoseł Beata Szydło oraz minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

– Przeszliśmy wielką transformację w ramach polityki społecznej. Jesteśmy dumnym narodem, który odrzucił mikromanię narodową. Rozwijamy się gospodarczo, budujemy najsilniejszą armię lądową w Europie. To jest czas dla Polski! – przekonywał w swoim wystąpieniu szef rządu.

Szydło: My nie jesteśmy ulegli

Po premierze głos zabrała Beata Szydło. – Te wybory zdecydują o naszej przyszłości, o naszej suwerenności oraz bezpieczeństwie. Polska jest piękna i bezpieczna. Tak jest i będzie pod rządami Zjednoczonej Prawicy. Nie pozwolimy, aby decyzje zapadające w Brukseli i Berlinie rządziły naszym krajem. My nie jesteśmy ulegli jak opozycja - my rządzimy sami i nie słuchamy się obcych elit! – przekonywała polityk.

Pamiętamy doskonale rządy opozycji. Bezrobocie, małe płace, bieda, podwyższony wiek emerytalny, brak wsparcia oraz programów społecznych – to tylko kilka przykładów jakie pozostawił i zaoferował Polakom Tusk razem z opozycją. Podczas rządów PiSu wszystko to uległo zmianie na lepsze, a przede wszystkim jesteśmy bezpieczni, a to jest najważniejsze! – kontynuowała.

Ostatni sondaż przed ciszą wyborczą

W ostatnim sondażu Estymator dla DoRzeczy.pl przed ciszą wyborczą zarówno PiS jak i KO nieznacznie tracą poparcie. Na formację Jarosław Kaczyńskiego chce głosować 36,7 proc. respondentów, podczas gdy na partię Donalda Tuska – 29,9 proc.

Do Sejmu weszłaby jeszcze Trzecia Droga, Nowa Lewica oraz Konfederacja. Z sondażu wynika jednak, że ani Zjednoczona Prawica ani opozycja lewicowo-liberalna nie miałyby odpowiedniej liczby posłów do sformowania większości sejmowej. Ewentualna koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy uzyskałaby 222 mandaty. Języczkiem u wagi stałaby się zatem Konfederacja, bez której utworzenie rządu byłoby niemożliwe.

Pełne wyniki sondażu wraz z podziałem mandatów można zobaczyć W TYM MIEJSCU.

Czytaj też:
Morawiecki o "taśmach Banasia": Służby specjalne nie mają z tym nic wspólnego
Czytaj też:
Trzaskowski: Jak patrzę na Jarosława Kaczyńskiego to jest mi smutno

Źródło: X
Czytaj także