Wirujący przetarg
  • Wojciech WybranowskiAutor:Wojciech Wybranowski

Wirujący przetarg

Dodano: 
Caracale miały trafić na wyposażenie polskiej armii. Niedawno Francja ujawniła, że ma z nimi problem – przez drogie koszty napraw większość śmigłowców francuskiej armii jest uziemiona
Caracale miały trafić na wyposażenie polskiej armii. Niedawno Francja ujawniła, że ma z nimi problem – przez drogie koszty napraw większość śmigłowców francuskiej armii jest uziemiona Źródło: fot. GEORGES GOBET/AFP/East News
Rząd PO-PSL prowadził przetarg bez analizy dotyczącej potrzeb wojska, a przebieg postępowania rodzi pytania o polityczno-biznesową ustawkę.

Podjęcie negocjacji na dostawę śmigłowców typu Caracal bez woli jej zawarcia – takie zarzuty koncern Airbus Helicopters chce postawić polskiemu rządowi w procesie przed międzynarodowym trybunałem arbitrażowym w Sztokholmie. Chodzi o zerwanie postępowania rozpoczętego jeszcze w 2012 r. przez rząd PO-PSL. W jego wyniku Polska miała zapłacić francuskiemu przedsiębiorstwu 13,4 mld zł za dostawę 50 śmigłowców Caracal. „Dziennik Gazeta Prawna” ujawnił, że pismo od Airbusa trafiło już do kancelarii premiera.

Jesienią 2016 r. Polska ogłosiła, że kończy negocjacje z Airbus Helicopters bez podpisania umowy. Przedstawiciele polskiego rządu mówili wówczas o niemożliwości zawarcia ze stroną francuską porozumienia dotyczącego oferty offsetowej, z kolei przedstawiciele Airbus Helicopters przekonywali, że ich oferta spełnia z naddatkiem wymagania Polski.

Artykuł został opublikowany w 2/2018 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także