Notatnik malkontenta II Nie wiem, ile osób w Polsce w pełni zdało sobie sprawę, jakie mogły być konsekwencje zadziwiającego błędu (?) Google dotyczącego kursu polskiej waluty, gdyby wydarzył się on nie 1 stycznia, kiedy ogromna część Polaków odsypiała sylwestra, a giełdy były zamknięte, ale choćby następnego dnia.
Zanim do setek tysięcy ludzi zainteresowanych kursem złotego dotarłaby informacja, że to błąd dostawcy danych, mogłaby już zacząć się realizować samospełniająca się przepowiednia: posiadacze oszczędności, przerażeni spadającym kursem i bojąc się, że to dopiero początek jakiegoś kompletnego upadku, mogliby zacząć masowo wyprzedawać złotówki, co z kolei przełożyłoby się
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.