W wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" prokurator Dariusz Korneluk zarzucił zastępcy Prokuratora Generalnego Michałowi Ostrowskiemu, że został on powołany na stanowisko niezgodnie z przepisami. Według Korneluka, były Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro powołał Ostrowskiego na stanowisko z pominięciem byłego już Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego.
"Wydawałoby się, że są jakieś granice w kreśleniu alternatywnej rzeczywistości…" – napisał Ostrowski na swoim koncie w serwisie X.
Szukanie haków w prokuraturze?
Jak uważa Ostrowski, sugestie Korneluka są "zdumiewające" i mogą oznaczać, że "ekipa uzurpatorów ciągle szuka haków na prokuratorów". Zauważa, że jego przypadku "nie mogą zastosować posunięcia ze stanem spoczynku (numer «na Barskiego»), więc wymyślili numer z brakiem wniosku".
"Proszę spróbować to sobie wyobrazić. Bogdan Święczkowski był najbliższym współpracownikiem Prokuratora Generalnego. Dlaczego @ZiobroPL miałby mianować kogokolwiek na wyższy stopień prokuratorski nad głową Bogdana Święczkowskiego? Z pominięciem procedury wynikającej z ustawy? Jest to tak niedorzeczne, że nie wiadomo, jak to komentować. «Zapomniałem Ci powiedzieć, masz nowego prokuratora Prokuratury Krajowej?»" – napisał Ostrowski.
W dalszej części swojego wpisu Ostrowski ironicznie pyta, czy ekipa Korneluka zacznie zlecać "badanie aktów urodzenia" nieprzychylnych jej prokuratorów w celu znalezienia haków? Lub być może zacznie sprawdzać przebieg studiów w celu znalezienia jakichś uchybień?
Prokurator pisze, że gdyby taki scenariusz – demolowania prokuratury za pomocą "ginących teczek" – sie ziścił, to byłoby to jawne wkroczenie na "gangsterską ścieżkę".
"Czynności wykonywane w tej optyce wypadałoby wykonywać w służbowej kominiarce, a może raczej pończosze na głowie" – podsumował Ostrowski, dodając, że wciąż nie otrzymał kopii dekretu premiera Tuska powołującego Jacka Bilewicza na p.o. Prokuratora Krajowego, mimo wydania w tej sprawie polecenia na piśmie Dyrektorowi Biura Kadr.
Czytaj też:
"Zawiadomienie grubego kalibru". Zastępca Bodnara: Dochodzą do mnie niepokojące informacje z PKCzytaj też:
"Przekroczono Rubikon". Zastępca Bodnara: Zagrywka rodem ze wschodnich satrapii