Wraz ze zmianą władzy do Sejmu powrócił pomysł zakazania hodowli zwierząt futerkowych. Ponownie rozgorzała zatem dyskusja, czy to na pewno ostatni krok regulatorów w zakresie likwidacji branż rolniczych. Wiele wskazuje na to, że tak nie jest.
"Wzór dla przyszłych ustaw"
Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej i przedsiębiorca branży rolnej, ale także futerkowej zwrócił uwagę na fragment uzasadnienia projektu ustawy, która miałaby doprowadzić do likwidacji tego rodzaju działalności gospodarczej.
"Cytat z uzasadnienia ustawy zakazującej hodowli zwierząt futerkowych przygotowanej przez Panią poseł Małgorzatę Tracz wraz z lobbystami antyhodowlanymi" – napisał przedsiębiorca, załączając screen z dokumentu.
W rzeczonym fragmencie czytamy: "Wejście w życie proponowanej ustawy przyniesie pozytywne skutki prawne poprzez wprowadzenie do polskiego porządku prawnego regulacji zapewniającej sprawiedliwą transformację w ramach wygaszanej branży poprzez stworzenie stabilnych oraz jasnych zasad przyznawania odszkodowań i odpraw, przy jednoczesnym wystarczająco długim okresie przejściowym. Ustawa ta będzie mogła stanowić wzór dla przyszłych ustaw regulujących transformację innych sektorów gospodarki".
"Nawet nie ukrywają, że ich celem są inne branże. Kto będzie następny. Drób, bydło czy jakieś inne sektory!? To jest szaleństwo" – skomentował Wójcik.
Zakaz hodowli zwierząt na futra. Nowy projekt w Sejmie
Pomysł zakazu hodowli zwierząt futerkowych pojawił się w Sejmie za sprawą projektu ustawy autorstwa wspomnianej parlamentarzystki klubu KO z partii Zielonych Małgorzaty Tracz. Został on zaprezentowany i poddany pod dyskusję w lutym na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu na rzecz zakazu hodowli zwierząt na futro.
Projekt zakłada, że "podmioty i rolnicy prowadzący w dniu wejścia w życie ustawy działalność polegającą na chowie lub hodowli zwierząt futerkowych, będą mogli ją prowadzić do dnia 1 stycznia 2029 roku na podstawie przepisów dotychczasowych. Oznacza to wprowadzenie 5-letniego okresu przejściowego dla około 363 ferm widniejących w rejestrze Głównego Inspektoratu Weterynarii, w tym 14 o statusie działalności zawieszonej". W propozycji znalazł się również zapis o odszkodowaniach, które mają wyrównać straty majątkowe, "bez korzyści, które podmiot lub rolnik mógłby osiągnąć, gdyby strata nie powstała".
Polska jest największym producentem futer w Europie i drugim na świecie.