Seria pożarów także w Finlandii. Jaka jest przyczyna?

Seria pożarów także w Finlandii. Jaka jest przyczyna?

Dodano: 
Ulica w Helsinkach, Finlandia
Ulica w Helsinkach, Finlandia Źródło: Unsplash
Dwóch 15-latków przyznało się do podpalenia szkoły w Espoo koło Helsinek. Pożar był jednym z wielu, jakie miały miejsce w ostatnich miesiącach w mieście.

Dwóch nastolatków zostało zatrzymanych w związku z pożarem, który w ubiegły piątek wybuchł w szkole w Laurinlahti, dzielnicy Espoo, na zachodnim brzegu Finlandii. Ogień zniszczył większość dachu budynku.

Według Klausa Geigera, który prowadzi śledztwo w tej sprawie, młodociani podejrzani nie są uczniami szkoły. W wyniku pożaru nikt nie doznał obrażeń, ponieważ obiekt był pusty.

Internetowe wyzwania powodem pożarów w Finlandii?

Jak podają fińskie media, pożar szkoły był jednym z wielu, jakie miały miejsce w ostatnich miesiącach w Espoo, mieście graniczącym z Helsinkami. Policja podejrzewa, że stoi za tym kilka grup dzieci i młodzieży ze szkół podstawowych i gimnazjów.

Geiger sugerował wcześniej, że istnieją niepotwierdzone podejrzenia, iż pożary mogą być powiązane z tzw. wyzwaniami w mediach społecznościowych. Jak tłumaczył, młodzi ludzie organizują sobie "zawody", podczas których naśladują się wzajemnie. Dodał, że policja otrzymała około stu wskazówek na temat pożarów.

Funkcjonariusz cytowany przez portal Yle nie wskazał, o które platformy mediów społecznościowych chodzi, ale w innych doniesieniach na ten temat pojawiają się nazwy takich aplikacji jak TikTok czy Snapchat.

Geiger zauważył, że od początku roku w mieście odnotowano kilka podejrzanych przypadków podpaleń. Incydenty rozpoczęły się od małych pożarów pojemników na śmieci i kontenerów.

Seria pożarów w Polsce. Szef BBN o swoich podejrzeniach

Na doniesienia z Finlandii zwrócił uwagę szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera, pytany we wtorek o zagadkową serię pożarów w Polsce.

– To musi budzić podejrzenia, zwłaszcza, że to nie są pożary tylko w Polsce. Pod Helsinkami w Finlandii również było kilkanaście pożarów i tamtejsze służby już sygnalizują, że jest to inspirowane wyzwaniem w mediach społecznościowych – powiedział szef BBN w TVN24.

W miniony weekend w Warszawie wybuchł pożar w centrum handlowym Marywilska 44, natomiast w Siemianowicach Śląskich spłonął skład toksycznych odpadów. Z kolei w zajezdni autobusowej w Bytomiu na Śląsku doszczętnie spłonęło 10 autobusów. W Grodzisku Mazowieckim zapalił się dach w szkole, w której odbywała się matura.

Czytaj też:
Seria pożarów w Polsce. Minister mówi o "najczarniejszych scenariuszach"

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także