"Oni tak nie mogą myśleć” – to jedna z mantr, która powraca w życiu politycznym. A skoro nie mogą, to powód, dla którego myślą tak, a nie inaczej, jest taki, że albo nie myślą, są głupi, źli i brudni (niewykształceni, niedouczeni, zastraszeni czy kupieni), albo stali się zdrajcami, sprzedali wolną i niezależną myśl czy dali się ogłupić mediom i autorytetom. Niezależnie jednak od tego, jakie są powody, dla których myślą inaczej niż my (niezależnie od tego, jak owo „my” zdefiniujemy), uważamy, że są także głęboko niemoralni (a przynajmniej zwiedzeni przez ludzi złych), a nasza z nimi walka nabiera dzięki temu wymiaru zaangażowania moralnego, co pozwala nam się poczuć dobrze z naszymi poglądami, i to nawet jeśli są one – w danym momencie – w mniejszości.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.