Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski zwołał we wtorek posiedzenie sztabu kryzysowego. Spotkanie skupiało się na kwestii zapewnienia bezpieczeństwa młodzieży podczas wakacji, ale zostało poszerzone o kwestię fentanylu.
Narkotyk ma związek m.in. ze śmiercią pięciu osób z Żuromina na Mazowszu.
Wojewoda zwołał sztab kryzysowy
W skład sztabu kryzysowego wchodzą przedstawiciele kluczowych służb i instytucji, w tym policji. Głównym celem spotkania jest wypracowanie kompleksowej strategii, która zapewni bezpieczeństwo nieletnim w obliczu zbliżających się wakacji. Śledczy intensywnie pracują nad ustaleniem źródła fentanylu, który doprowadził do tragedii w Żurominie, a także jest odpowiedzialny za śmierć 19-latki z Poznania.
– Wydaje się, że problem ma na dzień dzisiejszy charakter lokalny. (...) Wiadomo, że fentanyl jest lekiem i należy oddzielić kwestię zażywania leku przez osoby, które są do tego zobligowane lub mają zalecenie, od wykorzystywania tego jako narkotu. Wystosowaliśmy razem z mazowiecką kurator oświaty wspólny list do organizatorów wypoczynku, żeby zwrócili szczególną uwagę na tę kwestię – powiedział na konferencji prasowej wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski. – Będziemy rozszerzać działania nie tylko na wakacje, ale i na rok szkolny – zapowiedział.
Zabójczy fentanyl. "Narkotyk zombie"
Fentanyl to syntetyczny opioid stosowany m.in. w plastrach przeciwbólowych. Jest do 50 razy silniejszy niż heroina. Środek jest wydawany jedynie na receptę. Może on być jednak również stosowany jako narkotyk, zwłaszcza w formie płynnej, wstrzykniętej do organizmu.
Media w Stanach Zjednoczonych alarmują, że używanie fentanylu, znanego jako "narkotyk zombie", to już prawdziwa plaga. Najnowsze dane mówią, że ten środek jest odpowiedzialny za 70 proc. rocznych zgonów w USA spowodowanych przedawkowaniem narkotyków. Fentanyl zabija obecnie więcej Amerykanów – w wieku od 18 do 49 lat – niż jakakolwiek inna przyczyna zdrowotna. Codziennie z powodu zażycia tego środka umiera 300 obywateli USA.
Czytaj też:
"Nowe zagrożenie w Polsce?". Morawiecki: Powinniśmy już działać