Wawer: Rządy Morawieckiego i Tuska wydawały pieniądze, których nie miały

Wawer: Rządy Morawieckiego i Tuska wydawały pieniądze, których nie miały

Dodano: 
Poseł Michał Wawer
Poseł Michał Wawer Źródło: PAP / Piotr Polak
– Metodą na uzdrowienie finansów publicznych jest ograniczenie deficytu, zejście z wydatków socjalnych, z wydatków zbędnych – mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl Michał Wawer, poseł Konfederacji.

DoRzeczy.pl: Czy procedura nadmiernego deficytu to efekt rządów Mateusza Morawieckiego i nadmiernych wydatków, a może jednak to pewna broń, którą Bruksela w porozumieniu z aktualnie rządzącą koalicją, zamierza wymierzyć przeciwko Prawo i Sprawiedliwość, obciążając tę partię cięciami fiskalnymi, które nas czekają?

Michał Wawer: Obie odpowiedzi są prawdziwe. To z jednej strony oczywista i spodziewana konsekwencja tego, jak zarówno rząd Morawieckiego, jak i rząd Tuska powiększają deficyt, dług publiczny, uwzględniając kolejne niepotrzebne wydatki socjalne, które rujnują stan finansów państwowych. Równocześnie to poważne zagrożenie naszej suwerenności dla możliwości zarządzania naszym budżetem i polityką społeczną. Jeżeli rekomendacje Unii Europejskiej okażą się szczegółowe i daleko idące, to może okazać się, że polskie władze stracą prawo decydowania o tym, jak ma wyglądać zarządzanie finansami w Polsce.

Premier Morawiecki zaproponował, by z liczenia deficytu wyłączyć wydatki na obronność. Jak ocenia pan ten pomysł?

Jeżeli by się to udało wynegocjować, to byłby to dobry unik, by pozbawić Unię Europejską wpływu na to, jak ma wyglądać nasz budżet, przynajmniej w ramach procedury deficytowej. Natomiast to leczenie objawowe. Istotą problemu jest to, że rządy Morawieckiego i Tuska wydają za dużo pieniędzy, wydają pieniądze, których nie mają. Metodą na uzdrowienie finansów publicznych jest ograniczenie deficytu, zejście z wydatków socjalnych, z wydatków zbędnych. Z tych wydatków trzeba zejść do takiego poziomu, by wydatki na zbrojenia, na obronność, które są jak najbardziej potrzebne i nie powinny być cięte, by one były finansowane z bieżących przychodów finansowych, z bieżących podatków, a nie z deficytu budżetowego.

Czytaj też:
Bosak: Ostrzegaliśmy, że polskie finanse są niezrównoważone
Czytaj też:
Dziedziczak: Reakcja rządu na wwożenie migrantów z Niemiec była pozorowana

Źródło: DoRzeczy
Czytaj także