Łapaj Janeczka!
  • Jerzy KarwelisAutor:Jerzy Karwelis

Łapaj Janeczka!

Dodano: 
Premier Donald Tusk (P) oraz minister sprawiedliwości Adam Bodnar (L) podczas konferencji prasowej w siedzibie KPRM w Warszawie
Premier Donald Tusk (P) oraz minister sprawiedliwości Adam Bodnar (L) podczas konferencji prasowej w siedzibie KPRM w Warszawie Źródło: PAP / Paweł Supernak
DEKAMERONKI DEKAMERONKI | No już widać, że numer z Onetem, który ujawnił zakuwanie i oskarżanie żołnierzy na granicy, to było odpalenie bomby, która miała pogrążyć – i pogrążyła – koalicjanta rządu 15 października.

Tylko tak można tłumaczyć czekanie z tą rewelacją ponad dwa miesiące i jej wybuch przy końcówce kampanii, w ostatnim momencie, w którym za późno jest na reakcję.

Pan premier był przygotowany od razu i zrobił dwie rzeczy – pogrążył swego PSL-owskiego koalicjanta, a – co najmniej równie winnego – swego ministra Bodnara wybielił. Wybielił go prostym chwytem, odwróceniem znaków znanym sposobem, kiedy złodziej krzyczy: „Łapaj złodzieja!”. Zagrało się na nużącej już nucie niedorżniętych PiS-owców, którzy się rozpełzli po państwie i szkodzą. Tak jak kiedyś kułacy i spekulanci. Teraz podziemni PiS-owcy będą długodystansową wymówką, jako winni niedowożenia przez Tuska 100 konkretów.

Artykuł został opublikowany w 26/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także