Ordynariusz wojskowy zwraca uwagę, że "w czasach głębokiej polaryzacji naszego społeczeństwa i zagrożenia pokoju ze Wschodu obowiązkiem patriotycznym powinna być między innymi promocja postaw, które chlubnie zapisały się dziejach naszej Ojczyzny, stanowiąc wzór do naśladowania”. Oświadczenie zostało zamieszczone na stronie internetowej Ordynariatu Polowego. Opublikowała je również Katolicka Agencja Informacyjna.
Przypomnijmy, że w nocy z 24 na 25 czerwca nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku usunęła z wystawy głównej ekspozycje dot. św. Maksymiliana Kolbego, bł. rodziny Ulmów i rtm. Witolda Pileckiego. Sprawa wywołała oburzenie.
Pełna treść oświadczenia
Z niedowierzaniem i niezrozumieniem przyjąłem informacje o usunięciu wizerunków św. Maksymiliana Kolbego, bł. rodziny Ulmów oraz rotmistrza Witolda Pileckiego z wystawy głównej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Bez względu na światopogląd są oni powszechnie uznani jako bohaterowie, którzy zachowali godność ludzką w czasach pogardy dla człowieka. W imię tej godności, ale też w imię miłości bliźniego i wolności Ojczyzny ponieśli największą ofiarę z własnego życia.
Decyzja władz Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku wywołuje też niepokój i rodzi uzasadnione pytania o prawdziwą intencję takiego działania. W czasach głębokiej polaryzacji naszego społeczeństwa i zagrożenia pokoju ze Wschodu obowiązkiem patriotycznym powinna być między innymi promocja postaw, które chlubnie zapisały się dziejach naszej Ojczyzny, stanowiąc wzór do naśladowania. Decyzje podjęte ostatnio w Muzeum II Wojny Światowej wydają się nie służyć temu celowi. Godzą w ducha patriotycznego i wspólnotowego. Dlatego apeluję do władz Muzeum o przywrócenie należnego miejsca wizerunkom św. Maksymiliana, bł. rodziny Ulmów i rotmistrza Pileckiego.
Czytaj też:
Skandal w Muzeum II Wojny Światowej. Tak zareagował Pałac PrezydenckiCzytaj też:
Tuskowi zrobiło się przykro? Kosiniak-Kamysz: Widzę po wypowiedzi