– Nie snuję takich planów [odnośnie startu w wyborach prezydenckich – przyp red.]. Tyle mogę powiedzieć. Natomiast kogo poprze PiS, to jest przed nami – mówił na antenie Radia Zet. Konrad Piasecki dopytywał się, czy może tak być, że PiS nie poprze Andrzeja Dudy. – Wszystko może się zdarzyć. Coraz bardziej prezydent nas zaskakuje – odparł polityk.
Suski podkreślił potrzebę wprowadzenia ustawy degradacyjnej i stwierdził, że prezydent go bardzo zawiódł decydując się na weto w tej sprawie. – Będzie prezydent musiał się rzeczywiście ciężko napracować, żeby odzyskać mój głos. Mój, wyłącznie Marka Suskiego. Nie mówię tutaj jako rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, mówię tylko, co mam w sercu, w duszy. Wielki żal do pana prezydenta – mówił.
Czytaj też:
Suski: Prezydent mojego głosu już nie maCzytaj też:
Wybory prezydenckie 2020. Szydło za Dudę?