Stany Zjednoczone, Kanada i Finlandia utworzą konsorcjum do budowy lodołamaczy – przekazał Reutersowi wyższy rangą urzędnik administracji USA. Inicjatywa ma na celu wzmocnienie przemysłu stoczniowego krajów sojuszniczych NATO i przeciwstawienie się Rosji i Chinom w coraz bardziej strategicznych regionach polarnych.
Inicjatywa, zwana Icebreaker Collaboration Effort lub paktem ICE, została zaprezentowana w czwartek na marginesie trzydniowego szczytu NATO w Waszyngtonie, podczas którego sojusz wezwał Chiny do zaprzestania wspierania wojny Moskwy z Ukrainą.
Trzy kraje chcą chcą wyprodukować flotę statków do łamania lodów w celu egzekwowania międzynarodowych norm i traktatów. Informator z administracji USA nazywa to "imperatywem strategicznym".
USA potrzebują impulsu
Amerykańscy eksperci podkreślali w ostatnim czasie fatalną kondycję amerykańskiego przemysłu stoczniowego – zwłaszcza że Chiny produkują okręty wojenne na bezprecedensowym poziomie. Budowa okrętów marynarki wojennej USA jest opóźniona o lata.
Urzędnik nie podał harmonogramu budowy nowych lodołamaczy ani nie sprecyzował, ile statków Stany Zjednoczone chciałyby wyprodukować w ramach paktu, ale zauważył, że obecnie USA mają tylko dwa lodołamacze, a ich żywotność dobiega końca.
Rządy wspólnie wybiorą stocznie w trzech krajach, które będą w stanie zaspokoić popyt partnerów i sojuszników. Urzędnik powiedział, że sojusznicy chcą wyprodukować w ciągu następnej dekady od 70 do 90 lodołamaczy.
Decyzja ta została ogłoszona w obliczu chińskich planów rozwoju nowych szlaków żeglugowych w Arktyce i rozszerzenia badań na Antarktydzie. Zachodnie rządy obawiają się, że chińska armia może zyskać lepsze zdolności operacyjne i obserwacyjne dzięki swoim działaniom polarnym.
Czytaj też:
"Nieodwracalna droga". Stoltenberg ogłosił ważne decyzjeCzytaj też:
USA rozmieszczą w Europie broń hipersoniczną. Podano datę