Zmiana stałego przedstawiciela Polski przy UE? "Donald liczy się z jej zdaniem"

Zmiana stałego przedstawiciela Polski przy UE? "Donald liczy się z jej zdaniem"

Dodano: 
Agnieszka Bartol-Saurel
Agnieszka Bartol-Saurel Źródło: PAP / Rafał Guz
Kto obejmie funkcję stałego przedstawiciela Polski przy Unii Europejskiej, jeżeli Piotr Serafin zostanie wybrany na stanowisko unijnego komisarza?

Premier Donald Tusk we wtorek ogłosił, że kandydatem Polski na unijnego komisarza będzie Piotr Serafin, obecnie pełniący obowiązki stałego przedstawiciela RP w Brukseli. Z przekazanej przez szefa rządu informacji wynika, że kandydatura ta została przyjęta przez rząd "jednogłośnie" i "entuzjastycznie". Serafin najprawdopodobniej będzie odpowiadał w Komisji Europejskiej za sprawy unijnego budżetu.

W sprawie kandydatury Piotra Serafina premier Donald Tusk ma się spotkać z prezydentem Andrzejem Dudą. Z tzw. ustawy kompetencyjnej wynika, że do zatwierdzenia kandydata na unijnego komisarza rząd potrzebuje formalnej zgody głowy państwa.

Kandydata na komisarza będzie musiała jeszcze zaakceptować przewodnicząca Komisji Europejskiej, a potem musi on zdobyć poparcie w Parlamencie Europejskim.

Tusk "liczy się z jej zdaniem"

Jeżeli Piotr Serafin zostanie unijnym komisarzem, to na stanowisku stałego przedstawiciela przy Unii Europejskiej zastąpi go Agnieszka Bartol-Saurel – twierdzi portalem Money.pl.

Bartol-Saurel obecnie pełni funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Premiera, gdzie odpowiada za kwestie unijne. Formalnie jest zastępcą ministra ds. UE Adama Szłapki. Od 2003 r. pracowała w Radzie Unii Europejskiej. W listopadzie 2022 r. Rada UE mianowała ją na dyrektor generalną Komunikacji i Informacji w Sekretariacie Generalnym Rady UE. – Donald [Tusk – przy. red.] liczy się z jej zdaniem – powiedział rozmówca Money.pl z Kancelarii Premiera.

"Inny rozmówca, związany z Komisją Europejską, sugeruje, że nie bez powodu Bartol-Saurel porzuciła świetnie płatne stanowisko w Brukseli na rzecz dużo mniej atrakcyjnej finansowo posady w Polsce. Być może to tylko »przystanek« na drodze do objęcia innej funkcji w Brukseli. (...) Stanowisko stałego przedstawiciela będzie tym istotniejsze, że z początkiem przyszłego roku Polska obejmie półroczną prezydencję w unijnej Radzie" – podał portal.

Czytaj też:
Prezydent zgodzi się na kandydaturę Serafina? Jest jeden warunek

Czytaj także