– Zaczynam myśleć, że jest bardzo prawdopodobne, że PiS wróci do władzy. Widzę sygnały. PiS jest mądry i zawsze był mądrzejszy, również od premiera Donalda Tuska, jeśli chodzi o media, bo premier Tusk w ogóle zignorował media. Zrobił jakąś dziwną TVP, którą mało kto ogląda, która się w ogóle nie przebija do szerszej świadomości publicznej i kompletnie nie zainwestował w inne media i w żaden przekaz – stwierdziła Eliza Michalik na nagraniu.
Skrytykowała ona również rząd za brak powołania rzecznika. – Natomiast PiS już stworzył jedno medium, nie będę nawet wymieniać tego nazwy, żeby nie reklamować, i to będzie medium, w którym Magda Ogórek znajdzie na przykład zatrudnienie – mówiła.
– Magda Ogórek, która dotychczas nie pokazała sprawozdań finansowych i nie rozliczyła się z pieniędzy, które wzięła z fundacji państwowych – kontynuowała Michalik. Następnie stwierdziła, że Ogórek w przeszłości "kolaborowała z brunatnym reżimem" i nadal nie została rozliczona.
Radykałowie chcą rozliczeń
Zmiany w wymiarze sprawiedliwości nie postępują tak szybko, jak życzyliby sobie tego najwięksi przeciwnicy Prawa i Sprawiedliwości. – Osiem miesięcy od wyborów czuję złość i rozgoryczenie (...). Utknęliśmy na mieliźnie – mówił w czerwcu prof. Krystian Markiewicz, prezes stowarzyszenia sędziów Iustitia. To jeden z wielu podobnych głosów, które pojawiają się w ostatnich miesiącach.
W podobny sposób wypowiada się prof. Wojciech Sadurskim, który przekonuje, że w związku z oporem "pisowskiego układu", trzeba będzie "pójść na ostro". Dalej przestrzega on przed "sztampowo rozumianą praworządnością".
W styczniu władze Koalicji Obywatelskiej nawet powołały zespół ds. rozliczeń PiS, którego pracami kieruje poseł KO Roman Giertych.