Kanał wPolsce24 nadaje od 2 września, zastępując publicystyczną Telewizję wPolsce.pl. Pojawił się też na ósmym multipleksie telewizyjnym.
W poniedziałek w mediach społecznościowych pojawiły się grafiki które ogłaszały, że do zespołu telewizji wPolsce24 dołączą dobrze znane widzom dawnej Telewizji Polskiej gwiazdy, które w mediach publicznych prowadziły programy informacyjne i publicystyczne. Nowy kanał będą współtworzyć m.in.: Michał Adamczyk, Magdalena Ogórek, Marta Kielczyk, Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski. Na zdjęciu znaleźli się też dziennikarze, który już wcześniej tworzyli telewizję wPolsce.pl: Dorota Łosiewicz, Wojciech Biedroń, Marcin Wikło, a także Marta Piasecka, która do stacji dołączyła w czerwcu tego roku.
Orłoś kpi, Ogórek odpowiada
Start nowego projektu braci Michała i Jacka Karnowskich skomentował Maciej Orłoś, który po zmianie władzy wrócił do TVP.
– Mam dobrą wiadomość. Otóż powstaje konkurencja dla Telewizji Republika. Będzie to telewizja pod nazwą wPolsce24 i tam będą nowe gwiazdy, które widzowie TVPiS znali doskonale. To są osoby, które wsławiły się tym niezależnym dziennikarstwem, tym obiektywizmem, tą walką o to, żeby dać prawo głosu różnym stronom sceny politycznej. Oczywiście tutaj ironizuję – podkreślił.
– Na pewno będzie prawdziwe dziennikarstwo, dziennikarstwo z prawdziwego zdarzenia, gdzie nie będzie żadnych nagonek, gdzie nie będzie prowadzenia propagandy na rzecz jednej, konkretnej partii politycznej czy ugrupowania politycznego. Będą prowadzone wyważone, w miarę bezstronne dyskusję, z uczestnikami życia politycznego. Jak znamy Magdalenę Ogórek czy Michała Adamczyka, to oni dają gwarancję takiej telewizji – kpił prezenter w nowym odcinku swojego programu w serwisie YouTube.
O tę wypowiedź zapytano Magdalenę Ogórek. "Pan Orłoś jest osobą z dużym doświadczeniem dziennikarskim, sama regularnie oglądałam go w 'Teleexpressie' i ceniłam te wydania. Ma rację: mamy w ofercie dla widza wyważone dyskusje polityczne oraz lżejsze, bardzo ciekawe pasmo śniadaniowe. Nie widzę w wypowiedzi Pana Orłosia ironii z prostego względu – osobowość telewizyjna, którą Pan Orłoś niewątpliwie jest, nie potrzebuje używać nazwisk 'Ogórek' i 'Adamczyk', by przypomnieć o sobie" – stwierdziła w rozmowie z portalem Pudelek.
Czytaj też:
Dziennikarka odchodzi z flagowego programu TVP. "Podróż dobiegła końca"Czytaj też:
Znany dziennikarz wraca do telewizji. O jego zwolnieniu z TVP było głośno