Bodnar nie uznaje decyzji SN. Lewandowski: To dlaczego wysłaliście prokuratorów na posiedzenie?

Bodnar nie uznaje decyzji SN. Lewandowski: To dlaczego wysłaliście prokuratorów na posiedzenie?

Dodano: 
Mec. Bartosz Lewandowski
Mec. Bartosz Lewandowski Źródło: PAP / Piotr Nowak
Minister Adam Bodnar stwierdza, że "stanowisko trzech neosędziów nie jest uchwałą Sądu Najwyższego". Mocna odpowiedź mec. Lewandowskiego.

Sąd Najwyższy orzekł, że Dariusz Barski został powołany na stanowisko prokuratora krajowego prawidłowo. "Przywrócenie ze stanu spoczynku i powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową i było prawnie skuteczne" – zdecydowała w piątek Izba Karna Sądu Najwyższego. Do rozpoznania tej sprawy wyznaczeni zostali: prezes Izby Karnej SN Zbigniew Kapiński, Marek Siwek i Igor Zgoliński. Wszyscy trzej sędziowie zostali wyłonieni do Sądu Najwyższego w procedurach przed Krajową Radą Sądownictwa po zmianach z 2017 r.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar uważa, że orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie prokuratora krajowego "nie jest wiążące". "Neosędziowie SN bronią własnych stanowisk i upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości. Chcą zablokować proces rozliczeń. Dzisiejsze stanowisko trzech neosędziów nie jest uchwałą Sądu Najwyższego i nie jest wiążące" – ocenił minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar. "Nie zejdę z obranej drogi przywracania obywatelom niezależnego sądownictwa i prokuratury" – oświadczył.

PK wysyła prokuratorów na posiedzenie, ale decyzji Izby Karnej nie uznaje

Problem w tym, że w posiedzeniu Izby Karnej, poświęconym sprawie prok. Barskiego, wzięli udział przedstawiciele PK. W ten sposób przyznano, że Izba działa legalnie. To dlaczego wysłaliście aż 2 prokuratorów na to posiedzenie i składaliście stanowisko? Przecież ci prokuratorzy zostali wysłani z Prokuratury Krajowej i zwracali się per 'sądzie'! Naprawdę już proszę nie brnąć" – apeluje do Bodnara mec. Bartosz Lewandowski.

Dalej prawnik podkreśla, że nie ma mowy o "neo-sędzich". "Wszyscy sędziowie wywodzą się ze środowiska sędziowskiego: Zbigniew Kapinski – sędzia wizytator z Sądu Apelacyjnego w Warszawie i autor podręczników, Marek Siwek od rejonu do Sądu Apelacyjnego w Lublinie (wykładowca w KSSiP jeszcze długo przed 2015 r.), Zgoliński sędzia Sądu Okręgowego w Toruniu (profesor i autor licznych publikacji)" – zaznacza. Lewandowski dodaje, że przedstawiciele PK mieli an sobie oficjalny strój urzędowy.

twitterCzytaj też:
Barski: Bodnar powinien umożliwić mi sprawowanie funkcji
Czytaj też:
"Czarny piątek Tuska", "kolejna porażka". Fala komentarzy po decyzji ws. Romanowskiego

twitter
Źródło: X
Czytaj także