Komorowski ostrzega rządzących po orędziu Dudy. "Może być zupełnie inaczej"

Komorowski ostrzega rządzących po orędziu Dudy. "Może być zupełnie inaczej"

Dodano: 
Bronisław Komorowski, były prezydent
Bronisław Komorowski, były prezydent Źródło: PAP / Artur Reszko
Po środowym orędziu prezydenta Andrzeja Dudy Bronisław Komorowski ostrzega rządzących, aby nie dzielili skóry na niedźwiedziu. Chodzi o wynik przyszłorocznych wyborów prezydenckich.

Prezydent Andrzej Duda wygłosił w środę w Sejmie orędzie z okazji pierwszej rocznicy wyborów 15 października. Nie szczędził w nim ostrych słów pod adresem koalicji, która dzięki ówczesnemu werdyktowi wyborców przejęła wówczas władzę w Polsce. W orędzie znalazły się tematy związane z szeroko rozumianym bezpieczeństwem, wielkimi inwestycjami, jak Centralny Port Komunikacyjny czy budowa elektrowni atomowej, a także działaniami rządu w zakresie wymiaru sprawiedliwości. Andrzej Duda odniósł się również do konfliktu z premierem dotyczącym powoływania ambasadorów. Wystąpienie głowy państwa było i wciąż jest szeroko komentowane. W czwartek odniósł się do niego Bronisław Komorowski.

Bronisław Komorowski o orędziu prezydenta: Mam poważne wątpliwości, czy było dobre dla Polski

W ocenie byłego prezydenta, nie było to jednak "klasyczne orędzie". – To wystąpienie pana prezydenta – według mnie – nie pasowało do takiego modelu orędzia i raczej było wystąpieniem partyjnym. To było jakby wykorzystanie idei orędzia prezydenckiego do wystąpienia w interesie jednej konkretnej partii – Prawa i Sprawiedliwości – mówił w Porannej rozmowie RMF FM.

Komorowski zwrócił uwagę, że wystąpienie podobało się prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, "więc pewnie z punktu widzenia partyjnej opcji to oczywiście było dobre dla Prawa i Sprawiedliwości". – Ale czy dobre dla Polski? Mam poważne wątpliwości – przyznał.

Komorowski ostrzega rządzących: Nie dzielcie skóry na niedźwiedziu

W swoim komentarzu do orędzia Andrzeja Dudy były prezydent wskazał jednak to, co rządząca koalicja powinna wziąć po nim pod uwagę.

– Jeżeli miałbym wskazać, co dla mnie było przekonywujące i powinno być wzięte pod uwagę, (...) to taka przestroga, żeby nie dzielić skóry na niedźwiedziu i zakładać z góry, że wynik wyborów prezydenckich będzie korzystny dla środowisk demokratycznych. Może być zupełnie inaczej – powiedział.

Czytaj też:
"Nic głupszego nie można było powiedzieć". Tusk odpowiada prezydentowi
Czytaj też:
Fala komentarzy po orędziu prezydenta. "Jego najlepsze", "poucza", "przejechał walcem"
Czytaj też:
"Mam zastrzeżenia do prokuratury". Komorowski o zatrzymaniu Palikota

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: RMF 24
Czytaj także