Zgodnie z zapowiedzią Jarosława Kaczyńskiego ministrowie i wiceministrowie mieli zwrócić nagrody "na cele społeczne do Caritasu". Czas na zwrot prezes PiS wyznaczył na połowę maja. Termin minął w nocy.
Rzecznik partii rządzącej Beata Mazurek poinformowała na konferencji prasowej, że "wszystkie osoby, które są czynnymi politykami i które są w parlamencie, które były zobligowane do tego, by pieniądze przekazać, zrobiły to, przekazując nagrody na Caritas, albo na konta innych fundacji".
Politycy, którzy nie zwrócili nagród, to Anna Streżyńska – była minister cyfryzacji, Paweł Szałamacha – były minister finansów i Dawid Jackiewicz – były minister skarbu.
– Nikt ze mną w tej sprawie się nie kontaktował, nikt mnie nie informował że jestem w grupie tych, którzy mieliby ją zwrócić – oświadczył w rozmowie z Wirtualną Polską Jackiewicz. Tłumaczył, że jego nagroda "musiała być stosunkowo niewielka" i będzie w stanie "przelać te środki na cele dobroczynne".
Z nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że były minister otrzymał ok. 5-6 tys. zł netto nagród w 2016 roku. Dawid Jackiewicz kierował resortem skarbu w rządzie Beaty Szydło. Ministrem był od listopada 2015 roku do września 2016 roku.
Czytaj też:
Kierwiński apeluje do premiera: Nagrody oddajcie do budżetu