Matysiak: To nie jest zbrodnia, tylko normalność

Matysiak: To nie jest zbrodnia, tylko normalność

Dodano: 
Poseł Razem Paulina Matysiak
Poseł Razem Paulina Matysiak Źródło: PAP/EPA / Paweł Supernak
Wśród moich znajomych (tych spoza polityki) są osoby o różnym światopoglądzie, różnym spojrzeniu na wiele spraw – wskazuje poseł Paulina Matysiak.

Poseł KO Witold Zembaczyński opublikował zdjęcie Pauliny Matysiak w otoczeniu posłów Konfederacji. "Prawicowi kamraci z nowym nabytkiem" – napisał Zembaczyński. Swój wpis opatrzył wymownym hashtagiem pisanym cyrylicą: #ДаDlaCPK (pol. Tak dla CPK).

W sobotę poseł Razem skomentowała burzę, jaką wywołała fotografia. "Największe emocje w ostatnim czasie wzbudzają zdjęcia (robione z ukrycia bądź nie), gdzie widać osoby z różnych ugrupowań rozmawiających ze sobą. Moi drodzy, to nie jest zbrodnia, tylko NORMALNOŚĆ. Wśród moich znajomych (tych spoza polityki) są osoby o różnym światopoglądzie, różnym spojrzeniu na wiele spraw (często odmiennym niż moje), osoby, które w wyborach głosują na różne partie" – przekonuje Paulina Matysiak.

"Nie dajcie się sekciarstwu"

"Nie zmienia to faktu, że możemy się lubić, możemy się spierać i dyskutować, rozmawiać o polityce i innych sprawach. Możemy iść na kawę albo piwo, czasem do kina, albo pojechać na wycieczkę. Możemy do siebie pisać w Internecie albo uciąć pogawędkę przy niespodziewanym spotkaniu na ulicy. Możemy też przełamać się opłatkiem. To jest normalność. Tak samo normalnością powinno być, że osoby z różnych partii ze sobą rozmawiają. Nie tylko w programie telewizyjnym czy radiowym, nie tylko wymieniając „ciosy” na sejmowej mównicy, ale przede wszystkim spotykając się w rozmowie. Tylko tyle i aż tyle. Przesłanie na sobotę: nie dajcie się sekciarstwu. Ani w ten weekend, ani nigdy" – apeluje parlamentarzystka.

Kłopoty poseł Lewicy

To nie pierwszy zgrzyt, do jakiego dochodzi między poseł Lewicy a przedstawicielami partii tworzących sejmową większość. W czerwcu 2024 roku Paulina Matysiak została zawieszona w prawach członka jej macierzystego ugrupowania Razem, a w dodatku – na mocy decyzji prezydium klubu parlamentarnego Lewicy – zawieszono ją na trzy miesiące w prawach członka klubu. Jako przyczynę wskazano "działanie niezgodne z interesem klubu".

We wrześniu zawieszenie przedłużono o kolejne trzy miesiące. Przyczyną tej decyzji była współpraca Matysiak z posłem PiS Marcinem Horałą w ramach projektu "Tak dla Rozwoju".

Z kolei 10 października 2024 poseł Lewicy została odwołana z komisji infrastruktury głosami posłów koalicji rządzącej. Za taką decyzją opowiedziało się czterech posłów Razem.

Czytaj też:
Kolejne problemy Gajewskiej. Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie
Czytaj też:
Dobrosz-Oracz ujawniła, ile zarabia w TVP. "Nie muszę, ale chcę"

Źródło: X
Czytaj także