Z INNEJ PERSPEKTYWY || Wisława Szymborska była ładna, wysoka, zgrabna. Zdystansowana, powściągliwa. Coraz lepsza jako poetka.
Adam Włodek był wyjątkowym brzydalem o szerokiej twarzy, niższym od niej, grubym, brzuchatym, łysiejącym. Rubasznym i hałaśliwym bratem łatą. Miernym poetą i żarliwym komunistą. Mówiono więc o nich "piękna i bestia", zastanawiając się, co w nim widziała. Nigdy się do tego szczerze nie przyznała i raczej nie było to zauroczenie, chyba że fatalne, ale niewątpliwie było to małżeństwo z rozsądku.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.