PIOTR WŁOCZYK: Jak trudno będzie powstrzymać budowę drugiej nitki Nord Streamu?
JENS HØVSGAARD: To bardzo trudne zadanie. Teraz Rosjanom brakuje już tylko zgody Danii spośród wszystkich krajów, które mogłyby zablokować budowę. Czyli mamy dokładnie odwrotną sytuacją niż w przypadku Nord Stream 1, gdy Dania jako pierwsza wyraziła zgodę na ten projekt. Mam nadzieję, że nasz rząd nie wyrazi na to zgody, ale prawdę mówiąc, nie jestem w tej kwestii optymistą.
Z pańskiej książki wynika, że ten projekt jest jak pędzący taran, który zmiata wszystko na swojej drodze.
Myślę, że to porównanie nie jest przesadą. Poza rosyjskim taranem jest tu jednak również niemiecki taran. Te dwa kraje razem to prawdziwa potęga. Problem w tym, że niemieckie interesy są tak ściśle połączone w tej kwestii z rosyjskimi, że stanowią właściwie jedność. (...)
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.