Szef MSZ Niemiec: Berlin nie liczy na militarną porażkę Rosji

Szef MSZ Niemiec: Berlin nie liczy na militarną porażkę Rosji

Dodano: 
Siedziba Bundesratu w Berlinie
Siedziba Bundesratu w Berlinie Źródło: Wikimedia Commons
Jak powiedział minister spraw zagranicznych Niemiec, Berlin nie ma na celu militarnego pokonania Rosji w wojnie z Ukrainą.

Taką opinię przedstawił Johann Wadeful w wywiadzie dla "Süddeutsche Zeitung". Minister wyjaśnił, że celem niemieckiej polityki jest zapewnienie Ukrainie możliwości obrony przed dalszą agresją ze strony Rosji. Według szefa MSZ oczywiste jest, że trwająca wojna najprawdopodobniej zostanie zakończona na drodze negocjacji. Wskazał, że nierealne jest zakładanie militarnej porażki Rosji, która dysponuje bronią jądrową.

– Jedno jest prawdą – nie spodziewamy się całkowitej porażki w sensie poddania się Rosji z jej bronią jądrową. W tym względzie staliśmy się teraz trochę bardziej uczciwi – powiedział. Jednocześnie, według Wadefula, Ukraina ma szansę mieć silną pozycję podczas spodziewanych negocjacji.

– Dla nas ważne jest, aby Ukraina podjęła tę decyzję, a nie, aby inni podejmowali ją ponad jej głową – podkreślił minister.

Apelował również, aby nie przeceniać potęgi armii rosyjskiej.

– W końcu spędziła trzy lata próbując zrealizować cel, który Putin chciał osiągnąć w ciągu zaledwie kilku dni – zauważył. Mimo ogromnych strat, rosyjska armia wciąż nie zbliżyła się nawet do realizacji postulatu, który wielokrotnie głosili rosyjscy propagandyści i politycy: podboju całej Ukrainy.

Nadchodzi eskalacja wojny?

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz stwierdził w jednym z niedawnych wywiadów, że Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Stany Zjednoczone zniosą ograniczenia na dostawę specyficznego sprzętu wojskowego na Ukrainę. Chodzi o rakiety dalekiego zasięgu.

– Ukraina może się teraz bronić, w szczególności, na przykład, atakując pozycje wojskowe na terytorium Rosji. Do pewnego momentu nie mogła tego zrobić – podkreślił szef niemieckiego rządu w wywiadzie dla stacji WDR.

Merz podkreślił konieczność zaopatrzenia Ukrainy w broń dalekiego zasięgu. Oczekuje się, że w krótkim czasie Niemcy mogłyby dostarczyć 100–150 pocisków Taurus, które są odpowiednikami brytyjsko-francuskich pocisków Storm Shadow/SCALP-EG.

Czytaj też:
"Uwagi kanclerza są nie do przyjęcia". Fico reaguje na słowa Merza
Czytaj też:
Ławrow: Politycy Europejscy sabotują wysiłki pokojowe Trumpa


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Süddeutsche Zeitung
Czytaj także