Nowa opłata za gaz i podatek ukryty w taryfie. Obajtek alarmuje w liście do Sejmu

Nowa opłata za gaz i podatek ukryty w taryfie. Obajtek alarmuje w liście do Sejmu

Dodano: 
Daniel Obajtek, były prezes Orlenu
Daniel Obajtek, były prezes Orlenu Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Były prezes Orlenu, eurodeputowany PiS Daniel Obajtek w liście otwartym do posłów apeluje o wstrzymanie prac nad projektem ustawy o zapasach ropy naftowej i gazu ziemnego.

Według Obajtka projekt w obecnym kształcie nie tylko godzi w interesy polskich konsumentów i przedsiębiorstw, ale stanowi realne zagrożenie dla suwerenności energetycznej Polski oraz dla stabilności funkcjonowania kluczowych podmiotów infrastrukturalnych, w tym Grupy Orlen.

twitter

Obajtek: Poważny błąd legislacyjny i strategiczny

Zapis umożliwiający przechowywanie strategicznych zapasów gazu poza granicami Polski to – zdaniem Objatka – poważny błąd legislacyjny i strategiczny. "W praktyce jest to całkowite uzależnienie się od decyzji administracyjnych innych państw – w tym Niemiec – które w warunkach kryzysu mogą zablokować fizyczny transfer gazu do Polski" – ostrzega.

Podkreśla, że magazyny muszą znajdować się na terytorium Polski, bo tylko wtedy możemy zagwarantować dostęp do nich w sytuacjach kryzysowych. "W przeciwnym razie to nie polski rząd, lecz administracja Berlina czy Brukseli będzie decydować, czy i kiedy gaz popłynie do polskich domów i fabryk" – wskazuje.

Projekt ustawy – zdaniem Obajtka – całkowicie pomija potrzebę rozbudowy krajowej infrastruktury magazynowej. "Rezygnując z tych inwestycji, Polska nie tylko rezygnuje z budowy własnej odporności na wahania rynkowe, ale również z możliwości buforowania zapasów w okresach niskich cen – co miało kluczowe znaczenie dla stabilizacji rynku w ostatnich latach" – czytamy w liście.

Nowa opłata gazowa – podatek ukryty w taryfie

Były prezes Orlenu wskazuje również na nową opłatę gazową, która zostanie doliczona do taryf i bezpośrednio przerzucona na obywateli i firmy. Zwraca uwagę, że nie przedstawiono żadnego mechanizmu, który gwarantowałby redukcję obecnych kosztów w taryfach – co oznacza ryzyko, że polski konsument zapłaci dwa razy za to samo: raz za gaz w taryfie, drugi raz – jako składnik opłaty gazowej.

Obajtek ostrzega przed "pułapką gazową", czyli sytuacją, w której Polska rezygnuje z węgla, zwleka z atomem, a jednocześnie buduje system oparty na niestabilnych OZE i importowanym gazie. "Każda bezwietrzna noc, każdy chłodny front pogodowy będzie wymuszał uruchomienie elektrowni gazowych. A bez odpowiednich rezerw – i bez fizycznego gazu w magazynach na terytorium Polski – będziemy zakładnikami cen giełdowych i decyzji zagranicznych" – tłumaczy.

Według niego ustawa, która "powinna być tarczą bezpieczeństwa energetycznego Polski, w obecnym kształcie staje się jego zagrożeniem", ponieważ "przekształca system rezerw strategicznych w konstrukcję podatkową i administracyjną, oderwaną od realiów rynkowych, technicznych i geopolitycznych".

List kończy się apelem do parlamentarzystów o odrzucenie projektu w obecnym kształcie oraz "powrót do prac nad systemową, długofalową reformą rynku gazu, opartą na rozbudowie krajowej infrastruktury magazynowej, zachowaniu pełnej kontroli nad strategicznymi rezerwami, obniżeniu kosztów dla obywateli i przedsiębiorstw, oraz wzmacnianiu roli krajowych firm energetycznych – w tym Orlenu – jako gwarantów bezpieczeństwa państwa".

Czytaj też:
Polskie dylematy energetyczne


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także