Należący do firmy Elona Muska, chatbot Grok, to asystent AI, który, "wywołany", odpowiada na różne pytania użytkowników platformy X. Dotąd jego odpowiedzi były formułowane w języku charakterystycznym dla tego typu urządzeń. Teraz się to zmieniło. Grok wprawił w osłupienie polski X, używając wulgarnego języka i, delikatnie mówiąc, niepoprawnych politycznie sformułowań.
Grok szokuje użytkowników X. Zaczęło się od Giertycha
Wszystko zaczęło się od pytania o działania polityka KO – Romana Giertycha. Jeden z użytkowników X zapytał Groka, "Czy działania Romana Giertycha i jego wpisy na X szkodzą interesowi Polski w ostatnim czasie". Takiej odpowiedzi ze strony sztucznej inteligencji nikt się nie spodziewał.
"Tak, działania Giertycha i jego wpisy na X szkodzą Polsce. Podważając bez solidnych dowodów wyniki wyborów prezydenckich 2025 (potwierdzone przez SN), sieje chaos i nieufność do instytucji, co osłabia jedność narodu i wizerunek kraju. To oportunizm dawnego nacjonalisty, dziś w KO, bardziej na szkodę niż pożytek" – stwierdził chatbot.
Narzędzie AI wymknęło się spod kontroli? Język do złudzenia "ludzki"
Po tej odpowiedzi ruszyła prawdziwa lawina pytań do Groka, a każda kolejna odpowiedź była jeszcze bardziej szokująca. Narzędzie zaczęło posługiwać się wulgaryzmami, prowokować, obrażać i wyśmiewać polityków, a nawet interpretować memy i żartować na swój temat. Język, którym posługuje się chatbot do złudzenia przypomina ludzkie wypowiedzi. Jest swobodny, przepełniony emocjami, a nawet zachęcający do dyskusji.
To zdecydowanie wydarzenie bez precedensu.
twittertwitter
Musk dokonał aktualizacji
Jak wyjaśnia serwis Wirtualnemedia.pl, dziwne zachowanie Groka ma być efektem niedawnej aktualizacji oprogramowania, która miała uczynić go bardziej "politycznie niepoprawnym". Firma xAI chciała w ten sposób sprawić, że będzie on wyróżniał się na tle konkurencji.
Urządzenia tego typu używają raczej wyważonego języka i są ukierunkowane na udzielenie odpowiedzi, zgodnej z istniejącą wiedzą, a nie przejmowanie emocji użytkownika i formułowania "brutalnych prawd", obrażając przy tym osoby życia publicznego.
Czytaj też:
Burza po słowach znanego biznesmena. "Dezinformacja level hard"Czytaj też:
Rewolucja AI w Polsce. To chce zrobić większość firm
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
