Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę ograniczającą autonomię najważniejszych państwowych instytucji antykorupcyjnych. Chodzi o Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną (SAP). Organy te powstały w 2014 roku po tzw. Euromajdanie celem walki z korupcją wobec starań Kijowa o akcesję do Unii Europejskiej.
Wprowadzane zmiany stanowczo potępił dyrektor NABU Semen Krywonos, który oskarżył władzę o "niszczenie infrastruktury antykorupcyjnej". Decyzja prezydenta spotkała się też z ostrą reakcją ukraińskiego społeczeństwa, które swoje niezadowolenia postanowiło zamanifestować na ulicach kilku miast.
Ukraińcy protestują na ulicach. Chodzi o decyzję Zełenskiego
Jak przekazała agencja Interfax-Ukraina wieczorny protest w Kijowie zgromadził ponad tysiąc osób. Organizował go weteran Dmytro Koziatyński. "Przyjaciele, jestem Wam bardzo wdzięczny za wsparcie, niesamowicie dumny z wszystkich, którzy przybyli dzisiaj na akcję" – napisał w mediach społecznościowych. Na transparentach trzymanych przez protestujących można było zobaczyć takie hasła, jak: "Weto dla ustawy", "Hańba", czy "Ręce precz od NABU".
Do podobnych manifestacji doszło też w innych ukraińskich miastach: we Lwowie, Sumach, Odessie czy Dnieprze.
"Niektórzy porównują to do Euromajdanu, a raczej do tego, czemu sprzeciwiała się rewolucja" – pisze portal Kyiv Post. Ukraiński serwis cytuje popularnego blogera Serhija Hnezdiłowa, która napisał: "Tracimy Ukrainę, którą reprezentował Majdan, nawet nie z powodu Rosjan. Jest ona dziś niszczona przez zielonych parlamentarzystów, których wybraliście".
Zełenski kończy z autonomią instytucji antykorupcyjnych
Informacja o podpisaniu ustawy przez prezydenta Ukrainy pojawiła się na stronie tamtejszego parlamentu "Ustawa została podpisana. Zwrócona z podpisem Prezydenta Ukrainy" – ogłoszono w komunikacie. Media zwróciły uwagę, że wzmianka ta kilkakrotnie znikała i ponownie pojawiała się w ciągu zaledwie godziny, co wywołało dodatkowe spekulacje.
Jeszcze tego samego dnia – we wtorek, Rada Najwyższa przegłosowała projekt zmian w kodeksie postępowania karnego, wprowadzający podporządkowanie NABU i SAP Prokuraturze Generalnej Ukrainy. Za ustawą w drugim czytaniu opowiedziało się 263 deputowanych Rady Najwyższej Ukrainy.
Czytaj też:
Koniec niezależności instytucji antykorupcyjnych. Zełenski błyskawicznie podpisał ustawęCzytaj też:
Wojna na Ukrainie. Rosjanie pojawili się w ważnym mieście Donbasu
