W razie konfliktu Polsce może zabraknąć paliwa. NATO-wski system kończy się w Niemczech

W razie konfliktu Polsce może zabraknąć paliwa. NATO-wski system kończy się w Niemczech

Dodano: 
KTO Rosomak, zdjęcie ilustracyjne
KTO Rosomak, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons
Po 26 latach członkostwa w NATO Polska nadal nie jest objęta systemem wojskowych rurociągów (CEPS) – podaje "Dziennik Gazeta Prawna".

Według gazety w wypadku konfliktu stosowany dziś w Polsce system zaopatrywania wojsk w paliwo szybko okaże się niewydolny.

Jak podkreśla "DGP", w ocenie Ośrodka Studiów Wschodnich "zaopatrywanie całego środkowoeuropejskiego teatru działań wyłącznie przy użyciu cystern kolejowych i drogowych mogłoby w krótkim czasie doprowadzić do ich deficytu", negatywnie wpływałoby też na przepustowość dróg i linii kolejowych.

Polska poza systemem wojskowych rurociągów NATO. Kto zatankuje czołgi w razie wojny?

Dziennik odnotowuje, że od 2014 r. trwają rozmowy o włączeniu Polski do wojskowego systemu przesyłu paliw. "Do dziś udało się opracować studium tej inwestycji, której koszt w skali Europy Wschodniej oszacowano na 21 mld euro. Nie wiadomo jednak, kto miałby ją sfinansować" – czytamy w tekście.

System NATO-wskich rurociągów z paliwem kończy się w Niemczech.

Polska oraz kraje naszego regionu chcą sięgnąć do wspólnego budżetu NATO oraz skorzystać z funduszy unijnych, ale na to nie chcą się zgodzić państwa południa Europy – informuje "Gazeta Prawna".

Czytaj też:
Niemiecka gazeta: Francja blokuje decyzję NATO dotyczącą Polski


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Czytaj także