– Niech pani spróbuje seksu. Poczuje pani motyle w brzuchu, poczuje pani rozluźnione plecy. Poczuje pani kwiat we włosach, a przez to w głowie też się może poukłada – mówiła podczas Przystanku Woodstock Jurek Owsiak, zwracając się do Krystyny Pawłowicz. Wypowiedź wywołała falę komentarzy, a sam Owsiak był krytykowany nawet przez część własnego środowiska.
Pawłowicz napisała, że sąd potwierdził, że w Polsce nie ma akceptacji dla atakowania kobiet. Jej zdaniem decyzja Owsiaka o odwołaniu się od wyroku świadczy o tym, że chce uzyskać od sądu akceptację dla "poniżania innych".
"J OWSIAK przegrał ze mną proces cywilny. Ma przeprosić na fb i TT i zapłacić 10 tyś. Sąd przyznał,że wulgarnych ataków na kobiety w
Polsce nie można akceptować. J.Owsiak zapowiedział odwołanie.Czyli,że będzie się starał o akceptację sądu na poniżanie innych" – napisała posłanka PiS na Twitterze.
Czytaj też:
Zapadł wyrok. Owsiak musi przeprosić prof. Pawłowicz za słowa o seksie
Czytaj też:
Prof. Pawłowicz o "Tęczowym Piątku": Lewacka bezczelność, sprawdzanie granicy