– Przekaz był taki, że nie ma konfliktu między Zbigniewem Ziobrą a premierem Mateuszem Morawieckim, czy między PiS-em a ugrupowaniem Jarosława Gowina – podkreślał Semka.
Dziennikarz zwrócił też uwagę na wystąpienie Beaty Szydło. – To powrót wicepremier do roli frontmana. Beata Szydło mówiła dobrze, energetycznie, bez kartki – zauważył.
Jego zdaniem, teraz zadaniem byłej premier będzie wpływ na elektorat, który "nie zawsze był zachwycony wejściem Mateusza Morawieckiego w rolę absolutnego hegemona partii". – Z drugiej strony ona ma dużą wiarygodność w sprawach socjalnych i tu będzie dobrym akcentem – dodał.
Dziś w Szeligach pod Warszawą odbyła się konwencja PiS, podczas której partia podsumowała trzy lata działalności ugrupowania i przedstawia plany na przyszłość. Głos zabrali prezes Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, wicepremierzy: Beata Szydło i Jarosław Gowin, a także minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Czytaj też:
Szydło: Zobacz Europo, jak można pięknie żyć, jak wspaniale się rozwijaćCzytaj też:
Konwencja PiS. Kaczyński: Nasza partia ma się stać partią marzeń Polaków